Ukraina „włącza” się do światowej wojny informacyjnej? – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Ukraina „włącza” się do światowej wojny informacyjnej?

11 września 2014
Ukraina „włącza” się do światowej wojny informacyjnej?

24 sierpnia rozpoczyna nadawanie “Ukraine Today” – pierwszy, ukraiński, anglojęzyczny kanał telewizyjny. Ukraiński holding medialny „1+1 Media” ogłosił w lipcu, że tworzy międzynarodowy, anglojęzyczny kanał informacyjny „Ukraine Today”.

Testowe nadawanie rozpoczęło się już 11 sierpnia, a w Dniu Niepodległości Ukraina obejrzy już pełny program, który właśnie 24 sierpnia rozpoczyna emisję. 

– To ważne, aby dotrzeć do wspólnoty międzynarodowej z informacją o tym, co naprawdę odbywa się w Ukrainie, Rosji oraz krajach WNP. Niestety, w ostatnim czasie byliśmy świadkami zmasowanej wojny informacyjnej ze strony  rosyjskich, państwowych środków masowego przekazu. Uważamy, że możemy odpowiedzieć na te działania, stosując obiektywną informację, zbudowaną na cywilizowanych zasadach, uwzględniając wszystkie punkty widzenia, bez kłamstwa i manipulacji, – komentuje dyrektor generalny „1+1 Media” Oleksandr Tkaczenko.  

Generalnym producentem nowego kanału został wydawca „TSN” Tetiana Pusznowa, a w tworzonej redakcji „Ukraine Today”, oprócz Ukraińców, mają być zatrudnieni dziennikarze z krajów Unii Europejskiej. 

Początkowo informacje o wydarzeniach na Ukrainie oraz ukraiński punkt widzenia na wydarzenia w świecie widzowie będą otrzymywać w języku angielskim, ale następnie planuje się start kanału rosyjskojęzycznego.  

W Europie „Ukraine Today” będzie dostępny bezpłatnie z satelity „Hotbird” już w tym roku, a od 2015 programy stacji w języku angielskim będą oglądać widzowie w USA. 

Prywatny? Państwowy? Publiczny?

W telewizji „1+1” mówi się, że jej pracownicy mają doświadczenie we współpracy z zagranicznymi dziennikarzami, szczególnie z BBC. Jednak, w odróżnieniu od czołowej brytyjskiej, radiowo-telewizyjnej kompanii, kanał „1+1” jest prywatną stacją, która w swej historii miała, zarówno dobre, jak i ciemne strony działalności.  Warto przypomnieć udział zespołu „TSN” w dziennikarskim buncie w listopadzie 2004 roku przeciwko oczerniającym materiałom z administracji Leonida Kuczmy i obiektywne informowanie o wydarzeniach EuroMajdanu w 2013 roku, ale z drugiej strony – przez kilka miesięcy do początku Pomarańczowej Rewolucji w „1+1” nadawano właśnie takie oszczercze materiały. 

Obecny właściciel „1+1” Ihor Kołomojski określany jest mianem „państwowca”, „sojusznika ukraińskiej władzy”, „narodowego oligarchy. Ale co stanie się, jeśli drogi biznesmena z Dniepropietrowska i oficjalnego Kijowa rozejdą się? Jaka polityka informacyjna zapanuje w „1+1”, „TSN” i „Ukraine Today”?

Świadomość tego mają także w Narodowej Radzie Ukrainy do Spraw Telewizji i Radiofonii. Zapowiadając start „Ukraine Today”, przewodniczący Rady Jurij Artemenko powiedział, że priorytetowym dla Kijowa jest jednak stworzenie „analogicznego państwowego kanału telewizyjnego”. Chociaż, należy stwierdzić, że obiektywizm ukraińskich państwowych środków masowego przekazu to po prostu mit, a stworzenie rzeczywiście niezależnych publicznych mediów w Ukrainie, wydaje się odłożono na niewyznaczony termin.   

Na Ukrainie „Ukraine Today”, a w Polsce – „TVP Polska”?

Stworzenie anglojęzycznego informacyjnego kanału telewizyjnego to zadanie jakie stoi także przed Warszawą. Zgodnie z planami polskiego MSZ, które odpowiada za nadawanie programów za granicę, zamiast nadającego od 1993 roku kanału „TVP Polonia” ma powstać anglojęzyczny kanał informacyjno – publicystyczny, pod roboczą nazwą „TVP Polska”, który w przyszłości może być nadawany także w innych językach.  

Na Ukrainie działają obecnie dwie stacje nadające „za granicę”. To satelitarna stacja radiowo-telewizyjna UTR oraz państwowa telewizja „Perszyj Ukraine”. Czy nowa stacja „Ukraine Today” zdobędzie laur bezstronnego nadawcy, na kształt BBC czy „Deutsche Welle”, a może „wejdzie w buty” rosyjskiej „Russia Today” i stanie się narzędziem rządowej propagandy, albo jeszcze gorzej – stanie się narzędziem medialnym, prezentującym interesy konkretnego środowiska? Niezależność nowego kanału będzie można łatwo sprawdzić już po pierwszych zmianach w „pomajdanowym” obozie władzy. Jakby nie było, ważne jest to, że Ukraina włącza się do światowej wojny medialnej z własną bronią. Zwycięstwo w tej wojnie jest bardzo łatwe – wystarczy mówić prawdę.      

Andrij SZEREMET