Materiał ten jest dostępny również w języku ukraińskim
27 kwietnia w Ogrodzie Sprawiedliwych na warszawskim Muranowie odsłonięto kamienie pamięci ku czci, między innymi – Ukraińca, generała i obrońcy praw człowieka.
Oprócz Petra Hryhorenki, tegorocznymi „Sprawiedliwymi Świata” zostali także znany obrońca praw człowieka Nelson Mandela z RPA oraz Hasan Mazhar – turecki gubernator Ankary, który sprzeciwił się zbrodniom władz i nie wziął udziału w genocydzie tureckich Ormian w latach 1915-1917. Listę Sprawiedliwych ogłoszono już w marcu podczas koncertu galowego w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Odsłonięcie tablicy i posadzenie drzew imienia laureatów uwieńczyło tegoroczne obchody.
Generał – major Petro Hryhorenko jest znany w świecie przede wszystkim jako obrońca praw krymskich Tatarów oraz innych deportowanych narodów. Za swój stosunek do władz, krytykę stalinizmu oraz za legalną działalność na rzecz praw człowieka w 1964 roku został zdegradowany do stopnia szeregowca i pozbawiony wszystkich państwowych odznaczeń, nagród oraz emerytury. Przebywał w radzieckich więzieniach, obozach oraz tzw. „psychuszkach” czyli szpitalach psychiatrycznych.
– To nie represje, których zaznał Ukrainiec wpłynęły na jego życie. Z powodu tego, że został porzucony przez państwo, zaczął wspierać krymskich Tatarów, z którymi bardzo brutalnie obszedł się system radziecki i którzy zaznali ostrych represji. W pewnym sensie, Petro Hryhorenko zwyciężył radzieckie państwo, ponieważ od tego czasu zaczął działać ruch dysydencki. Jego los spowodował, że ludzie zaczęli stawać w obronie wolności, – mówił o Ukraińcu Zbigniew Gluza, prezes Fundacji „Karta”, a także przewodniczący Komitetu Ogrodu Sprawiedliwych w stolicy Polski.
Tablicę z nazwiskiem generała – dysydenta odsłoniła Masza Makarowa, Rosjanka, dziennikarka Polskiego Radia, która od ośmiu lat mieszka w Warszawie.
– Urodziłam się w tym samym roku, w którym Petro Hryhorenko zmarł. To niezwykła chwila, że ja Rosjanka odsłaniam kamień poświęcony temu Ukraińcowi, i robię to w momencie, gdy moje państwo jest w stanie wojny z Ukrainą. Obecnie, gdy historia zatoczyła koło i my w Rosji znów walczymy z systemem oraz kultem jednostki, walczymy za wolny Krym i niezależną Ukrainę oraz za zaprzestanie rosyjskiej agresji na Ukrainie, brakuje nam właśnie takich osób, które wiedziały, jak walczyć z systemem oraz represjami. Ale przykład Petra Hryhorenki daje nam nadzieję, że czasem nawet rozpaczliwa walka jednego człowieka ma głęboki sens, – oświadczyła Masza Makarowa.
Kamień pamięci w Ogrodzie Sprawiedliwych w Warszawie, który znajduje się przy Skwerze gen. Jana Jura – Gorzechowskiego, jest kolejnym miejscem upamiętniającym ukraińskiego obrońcę praw człowieka. Obecnie we Lwowie znajduje się plac jego imienia, w Kijowie aleja, a w Symferopolu na Placu Radzieckim w maju 1999 roku odsłonięto jego pomnik.
W uroczystościach w Warszawie wzięli między innymi udział: przedstawicielka Komitetu Ogrodu Sprawiedliwych Annalia Guglielmi, radca Ambasady Ukrainy w Polsce Mykoła Jarmoła, prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma oraz wielu innych gości, którzy minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w ostatnich dniach byłego ministra spraw zagranicznych Polski Władysława Bartoszewskiego.
Organizatorami uroczystości był Dom Spotkań z Historią, Muzeum Historii Polskich Żydów (POLIN), Muzeum Historii Polski, Włoski Instytut Kultury w Warszawie, Komitet Ogrodu Sprawiedliwych (GARIWO).
Paweł ŁOZA
Foto-autora