Konsul odpowiada – pytania dotyczące paszportów – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Konsul odpowiada – pytania dotyczące paszportów

10 czerwca 2016
Konsul odpowiada – pytania dotyczące paszportów

W poprzednim numerze czasopisma informowaliśmy o otwarciu po przebudowie wydziału konsularnego przy Ambasadzie Ukrainy (al. J.Ch. Szucha 7). Proponujemy dalszy ciąg rozmowy naszego korespondenta z kierownikiem wydziału konsularnego Switłaną Krysą, z której można dowiedzieć się o możliwości wyrobienia paszportu bez konieczności wyjazdu na Ukrainę.

NW: Od naszych rodaków często można usłyszeć pytanie – co robić w przypadku zakończenia terminu ważności, jak to mówią ludzie „zagranicznego paszportu”? Czy muszą wówczas jechać na Ukrainę?

informacijnyj-stend-z-literaturoju-i-hazetamy-1-768x1365SK: Zgodnie z uchwałą nr 152 Rady Ministrów Ukrainy każdy obywatel Ukrainy, który legalnie  przebywa na terytorium Polski przez ponad trzy miesiące, o czym zaświadcza odpowiedni wpis w paszporcie (chodzi o tymczasowy lub stały rejestr konsularny) ma prawo do złożenia wniosku o wydanie „zagranicznego paszportu”, czyli paszportu obywatela Ukrainy upoważniającego do wyjazdu za granicę. Wydajemy paszporty biometryczne, zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Zgodnie z poprawkami wniesionymi do przepisów ukraińskiego prawa z dnia 1 kwietnia 2015 roku, rodzice są zobowiązani do wyrobienia paszportu  dziecka od momentu jego narodzin. Dlatego dzieci ukraińskich obywateli, którzy legalnie przebywają w Polsce, mają prawo do wyrobienia paszportu w konsulacie.

NW: Jak długo trwa ta procedura?

SK: Zgodnie z procedurą oraz rozporządzeniem nr 155 Rady Ministrów Ukrainy, organy państwa, które wyrabiają paszporty, robią to w Ukrainie. Termin rozpatrywania to 90 dni plus czas na przesyłkę. Zasadniczo, w ciągu 2-3 miesięcy każdy wnioskodawca otrzymuje paszport. Nie ma opóźnień, jak to było wcześniej, gdy ludzie czasami musieli czekać nawet  po pół roku.

NW: Czy koszt wyrobienia różni się bardzo od wydatków na paszport w Ukrainie?

SK: Koszty naliczane są w walucie kraju pobytu. Jeśli w Ukrainie kosztuje to 600 hrywien (w trybie pilnym – 1200 hrywien), to w Polsce – 561 złotych. Co warto podkreślić, obecnie największa liczba czynności konsularnych związana jest właśnie z kwestią paszportową.

NW: Czy jest do tego specjalne pomieszczenie z kamerą?

SK: Tak. Mamy specjalne pomieszczenie przeznaczone do składania odcisków palców i podpisu elektronicznego. Pokój jest dźwiękoszczelny, a więc można być spokojnym o to, że informacji, które podaje się przy składaniu wniosku o paszport nie usłyszy nikt postronny.

NW: A przed przebudową lokalu takiego pomieszczenia nie było i dlatego ludzie mogli wyrobić w konsulacie jedynie zwyczajne paszporty?

SK: Dokładnie. Polegało to na wypełnieniu wniosków, które w ostatnich latach w placówkach dyplomatycznych stały się deficytowe – nie drukowano ich w związku z przejściem na paszporty nowego rodzaju. Dlatego, aby wyrobić paszport ludzie musieli jechać na Ukrainę i załatwiać to w miejscu swego zameldowania w kraju. Konsulaty mogły wyrabiać paszporty jedynie dla obywateli Ukrainy, którzy byli w rejestrze konsularnym.

NW: A co mają robić osoby, które przebywają w Polsce z „rarytasowym” paszportem,   jeszcze według wzoru radzieckiego, a wydanym w Ukrainie? Ostatnio zwracano się do mnie z takim pytaniem.  

SK: Takie paszporty były ważne do 1996 roku. Następnie obowiązywały dokumenty upoważniające do wyjazdu za granicę według wzoru z 1994 roku. Po zakończeniu terminu ich ważności, zarówno paszporty typu radzieckiego, jak i wzorca 1994 roku straciły ważność.  Wprowadzono nowy typ paszportów. Obywatele, którzy posiadają dokument typu radzieckiego, powinny przejść weryfikację, ponieważ nie posiadają ukraińskich dokumentów osobistych, a co za tym idzie – ukraińskich paszportów. Zgodnie z artykułem 5 Ustawy „O obywatelstwie” tożsamość może potwierdzać siedem dokumentów: paszport dyplomatyczny, paszport służbowy, książeczka marynarska, dowód osobisty, zaświadczenie na powrót, paszport tymczasowy oraz paszport obywatela Ukrainy do wyjazdów za granicę.

Natomiast we wspomnianych przez Pana paszportach, znajduje się jeszcze zapis „ZSRR”, a nie „Ukraina” (odpowiednią adnotację lub pieczęć stawiano w wydziałach migracyjnej służby w Ukrainie), dlatego należy przejść weryfikację. Wspólnie z Państwową Służbą Migracyjną sprawdzamy, czy dana osoba jest obywatelem Ukrainy. W przypadku, gdy ukraińskie obywatelstwo potwierdza się, a dana osoba przebywa legalnie na terytorium Polski  – posiada zezwolenie na pobyt czy kartę pobytu, wówczas może zwrócić się do konsulatu z  wnioskiem o wyrobienie paszportu. Natomiast w sytuacji, gdy z taką prośbą przychodzą ludzie, którzy oprócz paszportu typu radzieckiego nie mają żadnych dokumentów, nawet świadectwa urodzenia, wówczas, niestety, możemy „paszportyzować” ich jedynie przez zaświadczenie na powrót, aby wszystkie kwestie uregulowali na terytorium Ukrainy, a więc otrzymali dowód osobisty (od 1 stycznia wydawane są w postaci plastikowych kart ID).

vice-konsul-natalija-maksymenko-702x336

NW: Czytelnicy naszej gazety, którzy po raz pierwszy trafili do Polski, będą zainteresowani tym, w jakich miastach działają nasze przedstawicielstwa konsularne, do których mogą zwracać się ze swymi problemami?

SK: Oprócz naszego Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie Ukrainy w Warszawie działają konsulaty generalne w Gdańsku, Lublinie i Krakowie.

NW: Kto może zwracać się do Wydziału Konsularnego Ambasady Ukrainy w Warszawie, ponieważ konsulaty mają swe okręgi?

SK: To największy okręg konsularny, który obejmuje województwo mazowieckie włącznie z Warszawą, gdzie z powodu najlepszych możliwości podjęcia pracy i nauki przebywa najwięcej naszych obywateli. W skład okręgu wchodzą także województwa wielkopolskie, łódzki i lubuskie. W naszym rejestrze przebywa największa liczba obywateli Ukrainy – około 6 tysięcy.

NW: Warto także przypomnieć, że oprócz, nazwijmy umownie, „pełnowartościowych” konsulatów, na terytorium Polski działają także konsulaty honorowe. Przy czym, nasi obywatele powinni mieć świadomość, że te konsulaty nie udzielają tak szerokiej gamy usług konsularnych, o których rozmawialiśmy wcześniej?  

SK: Nie są one upoważnione do prowadzenia czynności konsularnych. Natomiast mogą udzielić pomocy finansowej naszym rodakom, co też robią. Na szczególną uwagę zasługują tu honorowe konsulaty w Szczecinie i Poznaniu. Otwiera się honorowy konsulat w Bydgoszczy. Działał już w tym mieście, ale poprzedni konsul zawiesił swą działalność, a ponowna inauguracja ma nastąpić w pierwszej dekadzie marca. Honorowe konsulaty są także w Rzeszowie, Chełmie, Wrocławiu, Zielonej Górze oraz Przemyślu.

NW: Na jakich zasadach powstają honorowe konsulaty?

SK:  Pojawiają się tam, gdzie liczba Ukraińców, którzy potrzebują pomocy jest największa. W pierwszej kolejności w wielkich centrach przemysłowych. Ale planujemy otworzyć honorowe konsulaty we wszystkich województwach w Polsce. Wśród planowanych miast są Łódź i Katowice. Katowice – dlatego, że jest tu lotnisko, na którym duża liczba obywateli Ukrainy przesiada się na samoloty tanich linii lotniczych. Natomiast Łódź – ze względu na przemysłowy charakter regionu oraz ostatnie wydarzenia, związane z pobiciem naszych rodaków – migrantów zarobkowych w Kutnie.

NW: A propos, jaka była reakcja naszego przedstawicielstwa dyplomatycznego na to wydarzenie?  

SK: Ukraińscy obywatele nie zwrócili się do nas. Staraliśmy się odszukać ich przez Policję, zdobyć numery ich telefonów. W tej sprawie rozmawiałam z Departamentem Konsularnym polskiego MSZ. Zwróciliśmy się z notą, w której wyraziliśmy oburzenie z powodu tego incydentu oraz tego, że nie zostaliśmy o nim poinformowani przez oficjalne polskie instytucje. Odpowiedź polskiej strony sprowadziła się do stwierdzenia, że w tym przypadku nie jest ona zobowiązana do informowania nas, ponieważ nasi obywatele nie zostali aresztowani i nie są podejrzani, a także dlatego, że odmówili kontaktu z Ambasadą, gdy przekazano im nasze telefony kontaktowe. I do tej pory nie skontaktowali się, chociaż, zgodnie z moją informacją, nadal tam mieszkają i pracują.

NW: A więc nasi obywatele powinni być bardziej otwarci, jeśli chodzi o kontakty z konsulatem, ponieważ jest to w ich interesie, gdy zdarzą się problematyczne sytuacje?

SK: Bezsprzecznie. Jeśli znów powrócimy do opisywanej sprawy – robimy to nawet bez wniosku obywateli. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani z odpowiedzi polskiej strony na naszą notę, dlatego przygotowaliśmy następną, w której podkreślamy, że zgodnie z punktem 2 paragrafu 36 Konwencji Konsularnej między Polską a Ukrainą, konsulat, rzeczywiście – jest informowany w razie aresztu/zatrzymania obywateli, natomiast punkt 4 tego paragrafu mówi, że konsulat jest informowany w przypadku każdego incydentu, który dotyczy obywateli Ukrainy na terytorium Polski.

NW: Proszę powiedzieć kilka słów o cyklu spotkań, które pracownicy Konsulatu prowadzą z naszymi obywatelami w Ukraińskim Domu w Warszawie. Czego dotyczą?  

SK: Wspólnie z Fundacją Nasz Wybór planujemy raz w miesiącu w Ukraińskim Domu organizować spotkania dla obywateli Ukrainy dotyczące najbardziej problematycznych kwestii, które interesują naszych rodaków, przebywających z różnych powodów w Polsce. Pierwsze spotkanie odbyło się 21 lutego i było poświęcone rejestrowi konsularnemu oraz kwestiom paszportowym. Drugie – czynnościom notarialnym w gestii konsulatu. Na takie spotkania zapraszamy wszystkie zainteresowane osoby, przedstawicieli fundacji, organizacji społecznych, które działają na terytorium Polski. Planujemy przeprowadzać takie spotkania raz w miesiącu.  Zapraszamy na spotkania.  Będziemy na nich mogli odpowiedzieć na pytania dotyczące konkretnych,  indywidualnych spraw.   

Rozmawiał Iwan KOZŁOWSKI