24 lipca: warcie wystawy pt. „Kolory wolności” autorstwa Marii Diordiczuk – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

24 lipca: warcie wystawy pt. „Kolory wolności” autorstwa Marii Diordiczuk

22 lipca 2014
24 lipca: warcie wystawy  pt. „Kolory wolności” autorstwa Marii Diordiczuk

Ambasada Ukrainy w Polsce we współpracy z Fundacją Otwartym Dialog mają zaszczyt zaprosić Państwa na otwarcie wystawy  pt. „Kolory wolności” autorstwa Marii Diordiczuk z Kijowa, która odbędzie się w środę 24 lipca br. o godz. 18:00 w Ukraińskim świecie (ul. Nowy Świat 63) w Warszawie.

Seria „Kolory Wolności” jest unikatowym projektem sztuki, który postał stworzony w związku z bezpośrednim doświadczeniem ostatnich  –  historycznych  zarówno  dla Ukrainy, jak i dla innych państw – wydarzeń. Nie jest to  i oczywiście racjonalna, a bardzo emocjonalna twórczość: sygnalizuje   to   spektrum   kolorów,  jaskrawość barw,   kontrast   bez półtonów, dominujący niebieski oraz żółty  – kolory flagi narodowej Ukrainy.   Projekt ten jest specyficzny, ponieważ odsłania transformacje sztuki pod wpływem bezpośrednich doświadczeń tych niecodziennych, traumatycznych i istotnych z, punktu widzenia historii wydarzeń.

Mariya Diordichuk jest jedną z niewielu artystów kijowskich, których na Majdan kierowały uczucia, poczucie obywatelskiego obowiązku oraz twórcza intuicja. W przeciwieństwie do większości swoich kolegów, którzy wykonują swoją pracę nie wychodząc z warsztatów, Mariya dążyła do natychmiastowego oraz bezpośredniego doświadczenia tych wszystkich wydarzeń i przekształcenia ich w dzieła sztuki. „Mamy korespondentów wojennych, czemu zatem nie możemy stworzyć zawodu malarza wojennego?” — zaproponowała Mariya. Pod strumieniem granatów i kul, nawet na linii frontu Mariya tworzyła swoje obrazy, dając swoją siłą – siłę innym protestującym. „Moja postawa jest aktywna, ale nie radykalna. Mój cel to tworzyć, a nie niszczyć, nawet jeśli te destrukcyjne akty są uzasadnione potrzebami czasu”. 18 lutego, podczas eskalacji starć na ulicy Instytutskiej, artystka, razem z nielicznymi towarzyszami, również była na linii frontu. Nagle odłamek granatu trafił w jej oko. „Przez cały ten czas nie było strachu, ale to był moment, kiedy byłam naprawdę przerażona” – wyznaje Mariya