Ukraińska Warszawa – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Ukraińska Warszawa

28 lutego 2013
Ukraińska Warszawa

Gdy mówimy o ukraińskim życiu w stolicy Polski, to liczba rubryk do zapełnienia będzie niemała.Miejsca historyczne, centra religijne i społeczne, placówki dyplomatyczne, edukacja, mass-media oraz wydarzenia – od kulturalnych – po polityczne i naukowe. 

I tak dla przykładu, w ciągu tylko samego lutego można było w Warszawie potańczyć na ukraińskiej Małance i bawić się na koncercie kijowskiej grupy „TaRuta”. Następnie, w ramach prezentacji książki „Między Majdanem a Smoleńskiem”, autorstwa polskiego eurodeputowanego Pawła Kowala, uczestnikom zaproponowano „rozmowy o Wschodzie”, z udziałem byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i ukraińskiego polityka Borysa Tarasiuka. Dyskusja była próbą odpowiedzi na pytanie o wpływ Pomarańczowej Rewolucji na polską politykę, a także na to, czy obecnie sąsiedzi – Litwini, Białorusini i Ukraińcy – „mogą liczyć na Polskę”.

Dzień później, wszyscy ci, którzy zatęsknili za dźwiękami ukraińskiej muzyki, mieli możliwość jej posłuchać w wykonaniu „Horpyny” – jednej z najpopularniejszych grup folkowo-rokowych, założonych przez przedstawicieli społeczności ukraińskiej w Polsce. W tym miejscu, aby pokazać różnorodność ukraińskiego i „około-ukraińskiego” życia Warszawy, warto też wspomnieć o marcowym Polsko-Ukraińskim Forum Giełdowym.
Mniej więcej taki grafik można ułożyć dla każdego „miesiąca w stolicy”. W Warszawie można wysłać dziecko do międzyszkolnego punktu nauczania języka ukraińskiego, albo samemu zostać studentem ukrainistyki na Uniwersytecie Warszawskim, można pomodlić się w cerkwiach greckokatolickiej i prawosławnej, posiedzieć na ławeczce obok pomnika Tarasa Szewczenki (w szczególności, po wizycie w znajdującej się nieopodal Ambasadzie Ukrainy), można uczcić pamięć żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej, pochowanych na prawosławnym cmentarzu wolskim (tam też znajduje się pomnik ofiar Wielkiego Głodu), itd.

W ramach autopromocji nie zaszkodzi także wspomnieć, że w Warszawie działa Fundacja „Nasz Wybór”, a oprócz tego tu ma swoją siedzibę Związek Ukraińców w Polsce, redakcja „Naszego Słowa”, wydawnictwo „Tyrsa” i wreszcie, to właśnie stąd transmitowane są ukraińskie audycje Polskiego Radia dla Zagranicy oraz ogólnopolski program w języku ukraińskim „Telenowyny”.

Być może łatwiej byłoby skupić się na tym, czego w ukraińskim życiu w Warszawie brakuje. Z pewnością, w kwestii zawartości takiej listy zdania byłyby podzielone, ale na pewno rzuca się w oczy brak stałej imprezy, na kształt wrocławskiej „VIVA UKRAINA”, gdańskiego Młodzieżowego Jarmarku czy Dni Kultury Ukraińskiej, które co roku odbywają się w Szczecinie. Może będzie to wyzwaniem dla społeczności migranckiej i mniejszościowej, które chociaż nie na absolutnie „pustym polu”, ale jednak cały czas budują w polskiej stolicy „mosty wzajemności”.

Przykładów tego co warto zrobić wspólnymi siłami można szukać w przeszłości. W okresie międzywojennym działał w Warszawie chór im. M. Łysenki oraz grupa artystyczna „Spokij”, w skład której wchodzili architekci, malarze, graficy, itp. Ze stolicą był również związany ukraiński teatr „Promiń’” i grupa literacka „Tank”, którą tworzyli, między innymi, Ołena Teliga, Jewhen Małaniuk czy Jurij Lypa. W 1930 roku, w Warszawie utworzono Ukraiński Instytut Naukowy, który zajmował się problematyką z zakresu ekonomii, prawa, teologii, organizował seminaria języka ukraińskiego, badał stosunki polsko-ukraińskie, itp. Wszystko to, przy udziale takich znakomitych profesorów jak Ołeksandr Łotoc’kij, Bohdan Łepkij czy Roman Smal’-Stockij. Wtedy też w Warszawie utworzono ukraińską szkołę dla dzieci, a później otwarta została koedukacyjna szkoła ludowa im. Ł. Ukrainki. W mieście działały liczne wydawnictwa, wychodziły periodyki i prasa codzienna.

Jak widzimy, część tej tradycji przetrwała do dzisiejszych czasów, dlatego „ukraińska Warszawa” jest nadal otwartą księgą.

Grzegorz SPODAREK