W dniach 9-11 czerwca w stolicy Słowacji odbyło się szkolenie dziennikarskie, zatytułowane „Wyszehradzkie mniejszości w 2025 roku”. Jego uczestnikami byli młodzi dziennikarze z Czech, Polski, Słowacji i Węgier, którzy piszą o mniejszościach. Polskim partnerem projektu była Fundacja „Nasz Wybór”.
Szkolenie rozpoczęło się od próby określenia definicji „mniejszość”. Nie jest ona niczym nowym, ale zawsze wywołuje pytanie, kogo odnieść do tej kategorii, a kogo nie. Jak okazało się, termin zawiera w sobie różne kategorie, między innymi: etniczne, narodowościowe, seksualne. Ponieważ pojęcie jest tak szerokie, więc podejście do badania i analizy mniejszości Wyszehradzkiej Czwórki mogą być nadzwyczaj pojemne i odpowiadać osobliwościom każdej grupy.
Szczególną uwagę poświęcono migrantom, między innymi, tematyce Ukraińców w Polsce, a także problemom integracji, wykluczenia i dyskryminacji. Ukraińcy będąc jedną z największych mniejszości w Polsce, nie mają takich problemów, jak, na przykład, Romowie na Słowacji czy Węgrzech, ale, z uwagi na to, sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Z jednej strony, Wyszehradzka Czwórka powinna wypracować wspólną metodologię medialnej reakcji na kryzys migracyjny, z drugiej – sytuacja w poszczególnych krajach jest na tyle różna, że wspólna droga do rozwiązania problemu to utopia. Dlatego spotkanie w słowackiej stolicy było poświęcone temu, jak młodzi dziennikarze powinni walczyć ze stereotypami, które panują w mediach i wypracować swój, krytyczny pogląd na tę sytuację.
Trenerami szkolenia byli, między innymi: dziennikarz i pracownik organizacji People In Need Slovakia Peter Iwanicz; dziennikarz zajmujący się tematyką mniejszości etnicznych na Słowacji Rudolf Siwyj, fotograf i kamerzysta Jakub Krakoczwil oraz prawnik z Centrum Etniczności i Kultury Jarmila Lajczakowa.
Jedną z najciekawszych i najważniejszych części szkolenia było łączenie za pośrednictwem Skypa z Belindą Goldsmith z Thomson Reuters. Odpowiadając na pytania uczestników, zwróciła ona uwagę na etyczną część pracy dziennikarza, szczególnie tą, która dotyczy wrażliwych grup
– Jako dziennikarze, powinniście zrobić dobry materiał, opowiedzieć czyjąś historię, czasami bardzo osobistą, wziąć komentarz, znaleźć „rybkę”. Ale pamiętajcie, że najważniejsze, aby w pogoni za sensacją zachować bezpieczeństwo ludzi, szczególnie osób wrażliwej kategorii: kobiet, dzieci, mniejszości. Żaden materiał nie jest wart złamanego losu człowieka – powiedziała Belinda Goldsmith.
Podsumowaniem trzydniowego szkolenia dziennikarskiego są artykuły uczestników, które zostaną opublikowane jesienią w specjalnym wydaniu.
J.L.