Bullying w szkole: co powinni robić rodzice? Porady psychologa – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Bullying w szkole: co powinni robić rodzice? Porady psychologa

Yulia Kyrychenko
31 stycznia 2024
Bullying w szkole: co powinni robić rodzice? Porady psychologa
Materiał ten jest dostępny również w języku ukraińskim
Цей текст також можна прочитати українською мовою

Bullying lub szykanowanie to zjawisko stosowania zbiorowej, zaplanowanej i powtarzającej się przemocy wobec jednego z członków grupy, której celem jest dawanie upustu agresji i budowanie pewności siebie agresora. Znęcanie się zwykle ma miejsce w grupach, które nie zgromadziły się dobrowolnie, jak na przykład szkolna klasa (dzieci, które łączy jedynie miejsce zamieszkania lub chęć rodziców do nauki w tej konkretnej szkole) lub mieszkańcy schroniska dla uchodźców. Dzieci, szczególnie te, które mają dodatkowe traumatyczne doświadczenia związane z wojną i przymusową migracją, są najbardziej narażone na znęcanie się i dlatego potrzebują ochrony i wsparcia dorosłych. Jakie zagrożenia dla dziecka pojawiają się w kontekście przymusowej emigracji? Jak zrozumieć, co czuje dziecko poddane bullyingowi? Jak właściwie wspierać dziecko w kręgu rodzinnym i poza nim? Wspólnie z psycholożką Walerią Wałową „Nasz Wybór” odpowiada na te pytania.

Charakterystyczną cechą bullyingu jest to, że jest to zjawisko kolektywne, w którym uczestniczą, w tej czy innej, roli wszyscy członkowie zespołu. Jest ofiara, jest agresor, który inicjuje i realizuje szykany, są świadkowie, którzy aktywnie lub biernie wspierają agresora, i jest niezaangażowana większość, która nie reaguje na przemoc, ale jest jej świadkami. Dlatego próby pracy z ofiarą, czy z agresorem lub z jednym i drugim, nie przynoszą skutku, bo w zjawisko zaangażowana jest cała grupa. Znaczącą rolę odgrywa w tym nie tyle relacja między agresorem a ofiarą, ale grupowa dynamika.

Bullying należy odróżnić od:

  • konfliktu – gdy dzieci się nie lubią, gdy ich interesy się kolidują. Sytuacja ulegnie zmianie, jeśli pomożecie dzieciom rozwiązać konflikt;
  • niepopularności – gdy dziecko swoimi cechami, zainteresowaniami, umiejętnościami „nie współgra” z innymi dziećmi, gdy klasa to „nie twój pokój”, jak to się mówi. W takim przypadku dziecko może nie mieć wspólnych zainteresowań z innymi dziećmi, może nie podzielać wartości większości, może nie mieć przyjaciół, ale nikt nie próbuje dziecka urazić – po prostu nie jest wybierane do zabawy lub wspólnych aktywności.

Wrażliwość w sytuacji wymuszonej migracji

Przychodząc do klasy do miejscowych dzieci, dziecko-uchodźca przynosi ze sobą duży bagaż emocjonalnego obciążenia. Dziecko przeżywa rozłąkę z bliskimi i tęskni za życiem, które prowadziło przed wojną. W nowej szkole u dziecka – uchodźcy pojawia się wiele emocjonalnych triggerów .

Kiedy coś przypomina dziecku ukraińską szkołę, może ono odczuwać smutek, czasami pojawia się złość i irytacja jako obrona przed smutkiem. Kiedy coś dzieje się inaczej niż w ukraińskiej szkole, dziecko może poczuć się zirytowane, bo jest przyzwyczajone do czegoś innego i uważa, że to co nowe jest niewłaściwe. Dziecko znajduje się w innej pozycji społecznej niż jego koledzy z klasy, czuje się mniej chronione. Dziecko – uchodźca, ze względu na nieznajomość języka, musi włożyć więcej wysiłku, aby osiągnąć sukces w nauce niż dzieci miejscowe. Może to być uważane za niesprawiedliwe. Dzieci – uchodźcy mogą mieć ostre odczucie, że miejscowe dzieci są obce, niepodobne do ukraińskich dzieci. Takie wyobcowanie może być przeżywane bardzo boleśnie.

Kontekst społeczno-polityczny, w którym nie wszystkie dzieci i dorośli w Polsce są przychylnie nastawieni do uchodźców z Ukrainy, co często podgrzewają antyukraińskie narracje w mediach, nie omija także środowiska szkolnego. I nie tylko nie omija: dzieci nie potrafią jeszcze samodzielnie myśleć krytycznie, dlatego często ich postawa wobec dzieci z Ukrainy kształtuje się pod wpływem tego, co słyszą w telewizji, z rozmów rodziców, dziadków. Agresywnych dzieci (jak i dorosłych) nie jest wprawdzie wiele, ale ze względu na poczucie niepewności wśród ukraińskich dzieci w kontekście uchodźczych doświadczeń, obraźliwe słowa i znęcanie się ranią i przenikają do duszy.

Nawet jeśli szkoła stara się stworzyć idealne warunki, wszystko jedno, dziecku może być  trudno. Ukraińskie dzieci często dostają w szkole reprymendę za rozmawianie między sobą po ukraińsku lub rosyjsku. Czasami nawet od niektórych nauczycieli można usłyszeć komentarze w stylu: „nie macie prawa mówić w szkole po ukraińsku, musicie mówić po polsku” (co, swoją drogą, nie jest prawdą). Doświadczenie bycia uchodźcą stwarza szczególną podatność na znęcanie się i bezradność w sytuacjach, w których należy się chronić, dlatego dzieciom i rodzicom często nawet nie przychodzi do głowy, aby zgłaszać takie przypadki do szkolnej administracji.

Co przeżywa dziecko w sytuacji bullyingu

Sytuacja bullyingu jest szkodliwa dla wszystkich jej uczestników. Ofiara znęcania się wielokrotnie doświadcza przemocy emocjonalnej i fizycznej, co powoduje, że dziecko czuje się upokorzone, nie wierzy we własną wartość, niszczy pewność siebie, a często prowokuje stany depresyjne. Doświadczenie, gdy cała grupa ludzi jest przeciwko tobie i nikt nie staje w twojej obronie, prowadzi do ciągłego odczuwania strachu i bezsilności, wstydu podczas komunikacji, co z kolei przyczynia się do społecznej izolacji. Dzieci będące ofiarami znęcania się często mają myśli samobójcze, a nawet zamiary lub próby ich popełnienia. Słowa agresorów zostają w głowie dziecka i w pewnym momencie stają się jakby jego własnymi myślami. Pojawiają się trwałe przekonania, że ​​dziecko nie jest takie, jakie powinno być, że wszystkim byłoby lepiej bez niego, że nie ma przyszłości, że nigdy nie znajdzie przyjaciół, a co najważniejsze – że same jest temu winne. W pewnym momencie dziecko może zacząć odczuwać rozpacz, narastającą nienawiść i wściekłość, a w pewnej chwili może wybuchnąć agresywnym aktem zemsty: strzelaniny w szkołach na całym świecie, o których często słyszymy w wiadomościach, często są wynikiem nierozwiązanych sytuacji związanych z zastraszaniem w szkolnej grupie. Większość dorosłych, którzy zostali upokorzeni w szkole, nigdy nie przebacza agresorom, nienawidzi ich i boi się ich nawet w dorosłym życiu.

Dziecko – agresor (dzieci – agresorzy) czuje, że jest od kogoś lepsze, przyzwyczaja się do tego, że poczucie dumy z siebie i bycia akceptowanym przez grupę jest możliwe tylko wtedy, gdy kogoś obraża i poniża. Jest to łatwy sposób na zdobycie poczucia własnej wartości, podczas gdy przyjęte w społeczeństwie sposoby wymagają wysiłku. Dzieci mogą czuć, że mogą wszystko i że nie ma dla nich żadnych ograniczeń, co prowadzi do rozczarowań w późniejszym życiu. Dzieci będące agresorami minimalizują krzywdę, jaką wyrządziły innemu dziecku, nie czują się odpowiedzialne za swoje czyny i słowa, nie rozumieją powagi własnych działań i tego, że za każdym razem stają się coraz bardziej okrutne, nie nabywając niezbędnych w życiu umiejętności społecznych interakcji. Kiedy opamiętają się, mogą odczuwać wstyd i straszliwe poczucie winy, ale naprawienie wyrządzonych szkód nie będzie już możliwe. Głęboki strach przed byciem ofiarą prześladowania, utratą własnej reputacji i autorytetu wśród rówieśników prowadzi do niemożności powstrzrzymania się nawet wtedy, gdy poczucie wstydu i winy wyraźnie sygnalizuje agresorowi wyrządzoną przez niego krzywdę.

Świadkowie znęcania się często obawiają się, że mogą znaleźć się na miejscu ofiary, zwłaszcza jeśli próbują stanąć w jej obronie. Mogą także odczuwać wstyd i obrzydzenie do tego, co się dzieje, irytację i niebezpieczeństwo.

Jak wesprzeć dziecko w kręgu rodziny

Pierwsze, co powinni zrobić rodzice dziecka, które było ofiarą bullyingu w szkole, jest pomóc dziecku, aby zaczęło mówić . Jeśli rodzice mają z dzieckiem bliskie relacje, to w sytuacji, gdy wspólnie coś robicie – bawicie się, rysujecie, czytacie, gotujecie, idziecie na spacer – dziecko może spontanicznie zacząć mówić o tym, co je niepokoi. Rodzice powinni zrozumieć, że dziecku może być trudno mówić o nieprzyjemnym doświadczeniu, ponieważ, po pierwsze, przypomnienie sobie wszystkich epizodów bullyingu powoduje trudne przeżycia. Dziecko odczuwa to wszystko ponownie, dlatego bardzo ważne, aby rodzice byli gotowi przytulić, wesprzeć lub przynajmniej nie przerywać wypowiedzi. Po drugie, dziecko może wstydzić się, że jest ofiarą znęcania się. Najprawdopodobniej w tym momencie myśli, że to jego wina, że ​​coś jest z nim nie tak. Nawet, gdy dziecko wpada w złość i twierdzi, że wcale nie czuje się winne, często gdzieś wewnątrz pojawiają się wątpliwości. To, co usłyszycie, może wywołać silne reakcje oburzenia, rozpaczy, a nawet wściekłości, warto jednak nad nimi zapanować, dać przestrzeń na wyrażenie dziecięcych przeżyć, aby dziecko nie czuło się winne, że zdenerwowało was nieprzyjemną opowieścią.

Drugie, co zdecydowanie warto zrobić, to być po stronie dziecka. Bardzo ważne, aby dziecko czuło, że zawsze jesteście po jego stronie, wierzycie w nie, nie osądzacie i wspieracie. Bez względu na to, co dziecko mówi, nawet jeśli uważacie, że w pewnym momencie zrobiło coś złego lub w jakiś sposób „przegięło”, nie trzeba wydawać ocen. Lepiej odpowiedzieć, że rozumiecie, dlaczego dziecko tak się zachowało i że wiele osób na jego miejscu zrobiłoby to samo, gdyby czuło to samo co ono.

Trzecie to pomoc dziecku w zrozumieniu i opanowaniu własnych emocji. Ważne, aby stworzyć warunki, w których możliwe będzie uwolnienie wirującej wewnątrz agresji. Można w żartach, śmiesznie nazywać tych, którzy obrażają dziecko, wymyślać dla nich przezwiska, wymyślać dowcipne odpowiedzi na ich zaczepki. Zdacie sobie sprawę z tego, że to zadziałało, gdy wasze dziecko zacznie się śmiać razem z wami. Warto pamiętać, że taka aktywność nie jest instrukcją dla dziecka, jak postępować ze sprawcą prześladowania, a jedynie wspólną zabawą, mającą na celu zmniejszenie poziomu napięcia i uwolnienie nagromadzonych emocji. Doświadczenie wojny, uchodźctwa, rozłąki z naturalnym otoczeniem jest ogromnym stresem dla każdego człowieka, a tym bardziej dla dopiero kształtującego się organizmu. Jeśli dodać do tego doświadczenie przebywania we wrogim środowisku, obelgi i prześladowanie –  stres może osiągnąć krytyczny poziom, wpływając na wszystkie układy organizmu.

Warto zwrócić szczególną uwagę na możliwość regeneracji i odpoczynku dziecka – zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Pomogą w tym przyjazne, pełne zaufania relacje w rodzinie, wspólne spędzanie czasu w przyjemny dla dziecka sposób, zajęcia sportowe i ćwiczenia ruchowe (masaż, medytacja, joga, a nawet ciepła kąpiel). Kontakt ze zwierzętami jest bardzo przydatny. Jeśli nie macie własnego zwierzaka i możliwości jego zdobycia, możecie spróbować zapoznać dziecko z  przyjaznym, miłym i dobrym psem któregoś z sąsiadów i umówić się na wspólne spacery. Psy potrafią dawać poczucie akceptacji, a komunikacja z nimi bardzo dobrze wpływa na stan emocjonalny człowieka.

Po czwarte – szukajcie i stwarzajcie sytuacje, w których dziecko poczuje swoją godność i dumę z siebie. W sytuacji przymusowej migracji poczucie własnej wartości dziecka może zostać zachwiane ze względu na obniżone wyniki w nauce, brak kontaktów społecznych i niemożność wyrażania siebie w sposób, do którego przywykły. Bullying lub nawet krytyczne uwagi w szkole mogą zniszczyć poczucie własnej wartości dziecka. Podkreślajcie rzeczy, w których wasze dziecko osiąga sukcesy, pokażcie fakty, które później mogą stać się kontrargumentami w dialogu z agresorem: „W przeciwieństwie do kolegów, którzy uczą się jednego (dwóch) języków obcych, ty uczysz się dwóch (trzech) na raz, a drugi (jeden lub dwa) znasz od dzieciństwa. Jesteś zuch, naprawdę masz się czym pochwalić.” Porozmawiajcie z dzieckiem o tym, że komunikacja w jego ojczystym języku nie szkodzi w żaden sposób innym, a jednocześnie jest ważną częścią tożsamości, której nikt nie ma prawa odbierać. Takie rozmowy nie tylko pomogą ukształtować wewnętrzne przekonania o własnej godności i wartości u dziecka, ale także przyczynią się do rozwoju asertywności – umiejętności grzecznego, ale zdecydowanego bronienia swoich granic i obrony swojego zdania.

Piąte w numeracji, ale w żaden sposób nie mniej ważne – przyznajcie się wspólnie z dzieckiem, że problem istnieje, poszukajcie sposobu, aby go nazwać. Bardzo ważne, aby rozmawiać z dzieckiem nie tyle o samej sytuacji, ile o tym, jak się czuje. Pamiętajcie, że jeśli dziecko czuje się źle, jest to obiektywna rzeczywistość, nawet jeśli wszystko, co straszne, dzieje się tylko w jego odczuciach, a dzieci w klasie zachowują się nie gorzej i nie lepiej, niż w innych klasach. Ważne również, aby przyznać, że dziecko obiektywnie znajduje się w obcym dla siebie środowisku. Że nie tylko ono jest obcą osobą w zgranym zespole klasowym, ale ze każdy nowa osoba potrzebuje czasu i wysiłku, aby poznać otoczenie, odnaleźć swoje miejsce i zbudować więzi. Normalizację i legalizację otaczającej dziecka rzeczywistości można sformułować w przybliżeniu w następujący sposób: „Tak, jesteśmy teraz w innym kraju, którego języka dopiero się uczysz, więc musisz wkładać więcej wysiłku niż inni, aby uzyskać dobre oceny . Wiem, że to trudne i niesprawiedliwe, ale wierzę, że z czasem będzie coraz łatwiej. Tak, jeśli ktoś nie mówi językiem większości, może się wydawać (i tylko pozornie!), że nie jest tak inteligentny, jak inni. Jednak ty i ja wiemy, że w twoim przypadku tak nie jest. Wierzę, że z czasem dostrzeże to także otoczenie.” Niestety, nie wystarczy powiedzieć tego raz czy dwa razy, aby uformować (lub przywrócić) u dziecka pozytywną wiarę w siebie. Takie rozmowy powinny odbywać się regularnie, aby dziecko mogło nauczyć się doświadczenia akceptacji, wsparcia i wiary w siebie. Dziecko będące ofiarą bullyingu należy uczyć życia we wrogim środowisku: formalnego zachowywania się grzecznie wobec otaczających je osób, budowania granic, nie starania się zadowolić innych pochlebstwem, dbania o siebie. Bardzo ważne, aby powiedzieć dziecku, że sytuacja nie jest jego winą, że żadna z jego możliwych „wad”: inny język, okulary, waga, wzrost, kolor oczu, czy skóry, nie są przyczyną wyzwisk i znęcania się. Ludzie decydują, czy obrażać innych jako grupa, czy nie, i są odpowiedzialni za ten wybór.

Co warto robić w „zewnętrznym” świecie

Bardzo ważne, aby znaleźć dla dziecka doświadczającego bullyingu inną grupę, w której mogłoby zostać zaakceptowane i zdobywać inne doświadczenia, poczuć się inaczej, odczuć szacunek i życzliwość otoczenia. Zdecydowanie zaleca się udział w grupie psychoterapii dziecięcej lub grupie treningu w zakresie komunikacji i innych tego typu zajęciach. Tego typu aktwności często oferują pozarządowe organizacje (niektóre propozycje można znaleźć na przykład w kategorii “Psychologia” w serwisie “Wydarzenia” “Naszego Wyboru”) lub prywatni specjaliści. Można skomunikować się z innymi rodzicami i skierować prośbę lub inicjatywę utworzenia takiej grupy do psychologa lub koordynatora organizacji pozarządowej, dziecięcego domu kultury lub wydziału oświaty swojej dzielnicy lub osiedla. Odpowiednia do kształtowania doświadczenia akceptacji przez zespół jest również korzystna i życzliwa grupa w kółku lub sekcji zainteresowań.

Jeśli to możliwe, dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie dziecku bezpośredniej konwersacji z przyjaźnie nastawionym polskim dzieckiem – może to być syn lub córka sąsiadów, przyjaciół lub kolegów. Taka komunikacja pozwoli przełamać przekonanie, że wszystkie polskie dzieci są wrogo nastawione i da nadzieję na znalezienie przyjaciół i sojuszników.

Bardzo ważna jest prawidłowa komunikacja pomiędzy rodzicami a szkołą. Systematyczne szykany i znęcanie się nad dzieckiem należy zgłosić wychowawcy klasy, a w przypadku bezskuteczności takiego zgłoszenia – do dyrekcji szkoły. Lepiej zrobić to poprzez platformę Librus, takie zgłoszenie uważa się za oficjalne i wymaga odpowiedzi ze strony szkoły. Nie zawsze reakcja na takie odwołanie będzie natychmiastowa i w pełni zgodna z waszymi oczekiwaniami. Komunikując się z dyrekcją szkoły i nauczycielami, należy pamiętać, że nie mają oni doświadczenia uchodźczego i nie zawsze rozumieją z czym borykają się Ukraińcy w Polsce, jak jest to przeżywane od środka. Musicie być gotowi na wyjaśnienie w przystępny i spokojny sposób tego, co się dzieje i jakie rozwiązanie problemu jest dla was akceptowalne. Warto pamiętać, że wszyscy wokół, nawet jeśli mówią innym językiem i żyją w innej kulturze, to zwykli ludzie, których nie należy idealizować ani demonizować. Ktoś pozostanie obojętny, a ktoś odpowie empatycznie – sojuszników należy szukać wśród tych drugich i nie wkładać zbyt wiele wysiłku w przekonanie tego pierwszego. Taka zrównoważona postawa przyniesie korzystne rozwiązanie.

Waleria Wałowa, Daria Łobanowa