Edward Lucas: Będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli wojskowy konflikt w Ukrainie zostanie zamrożony na następne 10-15 lat – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Edward Lucas: Będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli wojskowy konflikt w Ukrainie zostanie zamrożony na następne 10-15 lat

13 marca 2015
Edward Lucas: Będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli wojskowy konflikt w Ukrainie zostanie zamrożony na następne 10-15 lat

Edward Lucas – Będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli wojskowy konflikt w Ukrainie zostanie zamrożony na następne 10-15 lat. Takie słowa padły z ust brytyjskiego dziennikarza i publicysty, korespondenta „The Economist” oraz autora bestsellera „Nowa zimna wojna”, podczas otwartego wykładu, który odbył się 5 marca,  w Kolegium Europejskim w Warszawie.

Lucas podkreślił, że „korupcja jest najbardziej efektywną bronią Kremla, która rozsadza Unię Europejska od środka”. W kwestii państw bałtyckich publicysta powiedział:  „W przypadku, gdy Estonia, Łotwa lub Litwa zostaną zaatakowane przez Rosję, a punkt 5 (Traktatu Północnoatlantyckiego z 1949 roku) nie zostanie zrealizowany, będzie to koniec NATO”.

– Nieprawdopodobny rozwój konfliktu militarnego w Ukrainie pokazuje, że będziemy bardzo szczęśliwi, jeśli zamrozimy go na następne 10-15 lat – podkreślił Edward Lucas.

W udzielonym wywiadzie dziennikarz powiedział, że jest zafascynowany tym, jak Ukraińcy przeciwstawiają się rosyjskiej propagandzie.

– Powinniśmy dogłębnie studiować efekty pracy wykonanej przez Ukraińców – na przykład – projekt StopFake. Rosja przeważnie działała bezkarnie, ponieważ nic z tym nie robiliśmy, – podkreślił Lucas.

Jego zdaniem, największy efekt przyniosłoby rozszerzenie antykorupcyjnych śledztw, które odkryłyby, w jaki sposób Putin kradnie pieniądze Rosjan.

– Europejczycy mogą się od Ukrainy wiele nauczyć. Znajdujecie się na pierwszej linii informacyjnej wojny. Ukraińcy, jak nikt inny, znają rosyjski kontekst, dlatego mogą trafnie mówić i pisać, aby demaskować, niezgodny z prawdą, kremlowski przekaz na Zachodzie, – podsumował Edward Lucas.

Tekst i foto – Jarosław Denysenko