Znajomi nie otrzymali wizy, ponieważ pracują bez książki pracy i dlatego, w rozumieniu biurokratycznej maszyny, nie pracują w ogóle. Siostra nie otrzymała wizy, ponieważ jest młoda i niezamężna, a więc, zdaniem urzędników, istnieje możliwość, że nie zechce powrócić. Rodzice do tej pory nie przyjechali w odwiedziny, ponieważ z własnego doświadczenia wiesz, że praktycznie we wszystkich konsulatach traktują nas jako potencjalnych aferzystów, niegodziwców lub ludzi drugiej kategorii, dlatego nie chcesz narażać bliskich na przechodzenie przez tak poniżające procedury.
Niedawno, podczas konferencji prasowej w Brukseli, komisarz UE do spraw wewnętrznych Cecylia Malmström poinformowała o decyzji liberalizacji wspólnej polityki wizowej państw UE. Jednym z powodów była porażająca statystyka, zgodnie z którą „z powodu skomplikowanych i kosztownych procedur, obowiązujących w obecnym wizowym reżimie” ponad 6,5 mln obywateli krajów tzw. trzeciego świata, do których zalicza się także Ukrainę, otrzymało odmowę lub zrezygnowało z wyrobienia wiz. Było to ponad 6,5 miliona czyichś rodziców, przyjaciół, sióstr, braci…
Wielokrotnie wyrażane zaniepokojenie sytuacją w Ukrainie oraz poparcie ze strony Europy, wywołują zgodne z regułą oczekiwanie na działania, dzięki którym Ukraina przynajmniej o kilka kroków przybliży się do Unii Europejskiej. Jednym z takich kroków było podpisanie pod koniec marca politycznej części Umowy Stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Z kolei zwykli obywatele mają nadzieję na bardziej realne zmiany, których rezultaty można było odczuć jak najszybciej. Im bardziej pogarszają się relacje ze wschodnim sąsiadem, tym więcej Ukraińców liczy na to, że Europa nie odwróci się od Ukrainy w trudny czas.
W tym kontekście tworzy się podatny grunt na różnorodne spekulacje i oświadczenia urzędników, którzy ogłaszają uproszczenie procedur wydawania wiz, a czasami nawet likwidację wizowego reżimu. Aby nie pogubić się w przedwyborczych obietnicach i nie tworzyć niepotrzebnych iluzji, warto przypomnieć, co zapowiadała komisarz do spraw wewnętrznych Unii Europejskiej Cecilia Malmström.
Pierwsza kwestia – uproszczenia procedury wydawania wiz. Osoby, które regularnie odwiedzają kraje Unii Europejskiej oraz są „sprawdzonymi podróżnikami” (a to zgodnie ze słowami komisarz, osoby, którym w ostatnim roku wydano co najmniej dwie wizy) będą mogły otrzymywać wielokrotną wizę wjazdową ważną przez trzy lata. Nowe przepisy powinny ułatwić życie zwykłym turystom. W obecnym systemie nie ma różnicy między osobą, która po raz pierwszy składa papiery na otrzymanie wizy, a osobą która już ją otrzymała.
Oprócz tego, zaproponowano skrócenie okresu oczekiwania na wydanie wizy z 15 do 10 dni.
Drugą zapowiedzianą przez Cecylię Malmström zmianą jest nowy dla nas typ wizy – Touring visa.Ten typ wizy znacznie ułatwi życie podróżnym, którzy nie mają zamiaru na długo pozostawać w danym kraju. Taka wiza stworzy możliwość, aby w ciągu roku podróżować przez kraje strefy Schengen z możliwością przedłużenia wizy na jeszcze jeden rok. Jak twierdzi komisarz – taka wiza będzie korzystna, na przykład dla artystów, którzy będą mogli organizować dłuższe wyjazdy, a także dla studentów, którzy po zakończeniu nauki będą mogli podróżować i poznawać inne części Europy.
Należy pamiętać, że propozycje Komisji Europejskiej ma teraz uchwalić Rada Unii oraz Parlament Europejski. Po wejściu w życie propozycji Komisji, będą one dotyczyć wszystkich państw Unii Europejskiej, które wchodzą do strefy Schengen oraz czterech krajów, które mają status stowarzyszonych z Schengen. Zmiany będą dotyczyć nie tylko obywateli Ukrainy, ale także Chin, Indii, Rosji, Arabii Saudyjskiej oraz RPA.
Oksana KUZMENKO
Na podstawie materiałów BBC Ukraine