Grekokatolicka kaplica w Krakowie zostaje! – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Grekokatolicka kaplica w Krakowie zostaje!

24 marca 2015
Grekokatolicka kaplica w Krakowie zostaje!

Sprawa, która zbulwersowała ukraińską diasporę i mniejszość w Polsce zakończyła się pomyślnie – 13 marca Krakowska Kapituła Katedralna zdecydowała, że kaplica św. św. Borysa i Gleba pozostaje na swym miejscu.

Jak wiadomo, kaplica i ikony autorstwa znanego artysty Jerzego Nowosielskiego (1923-2011) znajdują się w budynku przy ulicy Kanoniczej 15 w Krakowie. Przez 25 lat zajmowała go Fundacja św. Włodzimierza Wielkiego – Chrzciciela Rusi Kijowskiej. W ubiegłym roku fundacja otrzymała informację o zakończeniu arendy od Kapituły, która jest właścicielem budynku. Fundacja miała opuścić budynek do 24 marca. Praktycznie, z punktu widzenia katolickiego duchowieństwa Krakowa, kaplica miała stać się „ofiarą” wizyty w Krakowie Papieża Franciszka, która ma się odbyć w lipcu 2016 roku, podczas Światowych Dni Młodzieży.      

Wcześniej w Episkopacie  powiedziano, że w związku z obecnymi planami, kapituła będzie musiała rozpocząć działania zmierzające do desakralizacji kaplicy, aby, zgodnie z prawem kanonicznym, można ją było zlikwidować wraz z krzyżem i obrazami świętych, które znajdują się  wewnątrz.    

Zaraz po ogłoszeniu oświadczenia Kapituły odnośnie planów zamknięcia grekokatolickiej kaplicy, w Internecie, na stronie Petycjeonline.com, pojawiła się petycja do kardynała Stanisława Dziwisza, wyrażająca sprzeciw wobec likwidacji sakralnego obiektu. Do 17 marca dokument podpisało prawie 4800 osób.  

„Apelujemy do krakowskiej Kapituły, aby spróbowała w inny sposób rozwiązać problem lokalowy i nie usuwała z Kanoniczej 15 dzieła Nowosielskiego. Wierzymy, że trwające kilka dni Światowe Dni Młodzieży nie wymagają tak wysokiej ceny, którą zapłaci polska i ukraińska kultura oraz mieszkańcy Krakowa, którym odbierze się możliwość podziwiania dzieła Nowosielskiego i bezpośredniego kontaktu z tradycją wschodniego Kościoła, który od wieków zaznaczył pod Wawelem swoją obecność.

Wierzymy, że spotkanie z Papieżem nie musi pociągać za sobą dzieła znieszczenia, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, która nie jest mu obojętna, czemu dał wyraz w swoich homiliach.” – napisano w petycji. 

Także w popularnym portalu społecznościowym Facebook stworzono stronę grupy „Uratujmy kaplicę Nowosielskiego”, do której przyłączyło się prawie 4100 osób.  

Kilka dni temu rzecznik Krakowskiej Archidiecezji Robert Nęcek poinformował w czasopiśmie „Gość Krakowski”, że kaplica zostaje w stanie nienaruszonym. To miejsce będzie udostępniane wszystkim chętnym. W czasie Światowych Dni Młodzieży będą tu zaś sprawowane nabożeństwa. 

W sobotę 14 marca w kaplicy odbyła się wspólna modlitwa grekokatolickich i rzymskokatolickich kapłanów „Ojcze nasz”. 

Można skonstatować, że gdyby ta sprawa nie została rozwiązana wewnątrz Polski, wówczas na pewno nabrałaby międzynarodowego wymiaru i doszłaby do Watykanu. 

Przypomnijmy, że Papież Franciszek wiele razy wyrażał wsparcie Ukrainie, dlatego, najprawdopodobniej, po pozytywnym sygnale ze Stolicy Apostolskiej, kaplica pozostałaby na swym miejscu. W realiach ostatnich miesięcy, gdy antyukraińskie nastroje wśród Polaków znacznie wzrosły ta sprawa dolałaby oliwy do ognia, pogarszając dialog polsko – ukraiński i nieświadomie wspierając rosyjskiego agresora.     

Jarosław DENYSENKO