45 lat temu na papieża wybrano Polaka Karola Wojtyłę – Jana Pawła II. W rocznicę jego wyboru na papieski tron przypominamy 5 najsłynniejszych faktów, które łączyły Papieża Polaka z Ukrainą.
45 lat temu – 16 października 1978 roku z balkonu Bazyliki św. Piotra ogłoszono: „Habemus Papam”. Na 264 papieża wybrano polskiego kardynała Karola Wojtyłę, który na pamiątkę swoich trzech poprzedników przybrał imię Jan Paweł II.
Pontyfikat Papieża Polaka był punktem zwrotnym w historii Polski i Kościoła katolickiego. Jan Paweł II swą działalnością na kierunku wschodnim wniósł ogromny wkład w proces wyzwalania Polski z komunistycznych okowów. Do Kościoła katolickiego wniósł nowy styl pontyfikatu, stając się pierwszym od wielu stuleci papieżem pielgrzymem, który nie tylko czeka na pielgrzymów na placu św. Piotra w Watykanie, ale sam przyjeżdża do nich z duszpasterską wizytą. W trakcie 26 i pół roku pontyfikatu Jan Paweł II odbył 104 apostolskie podróże, podczas których odwiedził 129 krajów na wszystkich kontynentach. Swą działalnością Papież Polak w oczywisty sposób przywrócił Kościołowi katolickiemu tradycje Pierwszego Kościoła Apostolskiego.
Jan Paweł II stał się także ważną postacią w historii Ukrainy. Jego stałe wsparcie UKGK – jeszcze w czasach komunistycznego reżimu i później, po wyjściu Kościoła z podziemia w Ukraińskiej Radzieckiej Republice; zrozumienie i uznanie Ukrainy jako odrębnego historycznie, kulturowo i religijnie podmiotu na mapie Europy; jego poparcie dla niepodległości Ukrainy – wszystko to uczyniło Jana Pawła II prawdziwym przyjacielem Ukrainy i najbliższym naszemu krajowi papieżem w historii Kościoła katolickiego.
Fakt 1. Relacje Jana Pawła II z Josyfem Slipym
Josyf Slipyj został zwolniony z sowieckiego więzienia w 1963 roku po licznych prośbach i naciskach dyplomatycznych ze strony papieża Jana XXIII. Dwa lata później, w 1965 roku, Papież Paweł VI mianował go kardynałem, a dwa lata później, w 1967 roku, kardynałem został Karol Wojtyła. Starszy o 28 lat Josyf Slipyj był dla Wojtyły z jednej strony duchowym autorytetem, męczennikiem za wolność, który za wiarę przeszedł przez piekło sowieckich obozów, a z drugiej strony był pokrewną duszą , bo pod wieloma względami losy Wojtyły i Slipego były podobne.
Istnieje kilka ciekawych relacji świadczących o przejawach szczególnego stosunku Wojtyły do Josyfa Slipego. Według jednej z nich, po wyborze Wojtyły na papieża kardynał Slipyj uklęknął przed nim, a Wojtyła w geście szacunku podniósł go. Jeśli rzeczywiście tak było, to tego wieczoru Jan Paweł II dwukrotnie wykonał taki gest – wobec kardynała Wyszyńskiego, co uwieczniono na pomniku na dziedzińcu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także w wobec kardynała Slipego.
Z drugiej relacji wynika, że podczas jednej z audiencji generalnych Jan Paweł II, wbrew zasadom protokołu, sam wstał i podszedł do kardynała Slipego, aby uścisnąć mu dłoń.
Jeśli jednak dwa poprzednie świadectwa opierają się wyłącznie na odosobnionych wspomnieniach, to kolejne udokumentowane jest zdjęciami, a nawet materiałami wideo. Jan Paweł II nie tylko osobiście wziął udział w nabożeństwie pogrzebowym Josyfa Slipego, ale także żegnając się ze zwierzchnikiem UKGK, ucałował go w rękę – to gest niezwykłego szacunku.
Tradycyjnie papież rzadko uczestniczy w pogrzebach kardynałów, a taki gest można nazwać przypadkiem wyjątkowym we współczesnej historii Kościoła katolickiego.
Archiwalny materiał filmowy z wizyty Jana Pawła II na pogrzebie Josyfa Slipego opublikowała Archidiecezja Lwowska UKGK.
Dowodem duchowego pokrewieństwa papieża i zwierzchnika UKGK jest ich korespondencja, prowadzona przed i w trakcie pontyfikatu Papieża Polaka. Korespondowali w czterech językach – ukraińskim, polskim, włoskim i łacińskim, poruszając szeroki zakres tematów – od perspektyw nadania UKGK statusu patriarchatu, po ogólną sytuację w tamtym czasie.
Pozostaje mieć nadzieję, że prędzej czy później korespondencja ta zostanie opublikowana w całości w tłumaczeniu na język ukraiński.
Fakt 2. Głos kościoła milczącego
Kontynuując temat relacji Jana Pawła II i UKGK, warto wspomnieć, że Papież Polak od samego początku swego pontyfikatu obiecywał wsparcie grekokatolikom nie tylko za granicą, ale także w Ukrainie. „Kościół milczący będzie mówił ustami Piotra” – powiedział Jan Paweł II, obiecując, że stanie się tym głosem milczącego Kościoła greckokatolickiego.
Od pierwszych miesięcy pontyfikatu Jan Paweł II zabiegał u władz sowieckich o legalizację UKGK. I to, co w 1978 roku wydawało się zupełnie nierealne, spełniło się w roku 1989. W przededniu wizyty Michaiła Gorbaczowa w Watykanie Rada do Spraw Religijnych przy Radzie Ministrów Ukraińskiej SRR, w oświadczeniu z dnia 20 listopada 1989 roku zezwoliła grekokatolikom na rejestrowanie swych religijnych wspólnot. Kościół odezwał się własnym głosem. Był to efekt 11 lat pracy, podczas których papież Jan Paweł II był głosem UKGK.
Tak mówił o tym obecny zwierzchnik UKGK Swiatosław Szewczuk: „To właśnie Jan Paweł II swą odwagą bronił praw katolików w Związku Radzieckim, był naszym obrońcą i wyzwolicielem, zapewnił możliwość zalegalizowania naszej obecności. Myślę, że sam Gorbaczow nie rozumiał, co to oznacza. Legalizacja oznaczała koniec autorytarnej władzy, nie było to tylko przejście pierestrojki na nowy poziom, ale upadek Związku Radzieckiego jako państwa totalitarnego. Konsekwencje tego wydarzenia szybko stały się widoczne – rok później Ukraina ogłosiła niepodległość”.
Fakt 3. Jedyny papież, który mówił po ukraińsku
Można śmiało powiedzieć, że Jan Paweł II jest jedynym papieżem, który mówił po ukraińsku. Materiał filmowy z kazania Jana Pawła II podczas jego wizyty we Lwowie w 2001 roku jest powszechnie znany. Jest jednak jeszcze inny film – latem 1996 roku Papież wygłasza kazanie z okazji 400. rocznicy Unii Brzeskiej. W tamtym czasie choroba Parkinsona nie była jeszcze tak widoczna, dlatego w tym filmie lepiej można ocenić ukraiński Jana Pawła II.
Niektóre ukraińskie źródła podają, że na jednym z publicznych spotkań Jan Paweł II opowiadał, że zna język ukraiński od swojej matki, która była „Rusinką” (Ukrainką). Trudno stwierdzić, czy rzeczywiście zostało to powiedziane (oficjalnie oboje rodzice nie mają ukraińskich korzeni), ale faktem jest, że ukraiński Papieża był jeśli nie na poziomie komunikatywnym, to na bardzo przyzwoitym poziomie, co widać na nielicznie udokumentowanych kazaniach w języku ukraińskim.
Fakt 4. Wizyta w Ukrainie w 2001 roku
Latem 2001 roku, w dziesiątym roku niepodległości, Ukraina znalazła się w trudnej sytuacji. Kilka miesięcy wcześniej w kraju zakończyła się seria protestów „Ukraina bez Kuczmy”, wywołanych zabójstwem Heorhija Gongadze. Akcja nie odniosła skutku, a Leonid Kuczma znalazł się niemal w politycznej izolacji – przywódcy europejskich państw, z wyjątkiem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, odmówili utrzymywania kontaktów z prezydentem, któremu zarzucano zamordowanie dziennikarza. Pod koniec maja 2001 roku zdymisjonowano Wiktora Juszczenkę, najpopularniejszego wówczas premiera w historii Ukrainy. Opozycja była podzielona, a „wielowektorowa” polityka zagraniczna Kuczmy wyraźnie skręciła na wschód.
Wiadomość o wizycie Papieża pojawiła się zimą 2001 roku. Wywołało to oczywiście oburzenie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i licznej w tym czasie rosyjskiej agentury, którzy uważali Ukrainę za swoje „kanoniczne terytorium”. Przeciwko wizycie papieża organizowano procesje, a Metropolita UPC (MP) Wołodymyr (Sabodan) napisał list, w którym groził, że wizyta może doprowadzić do zakończenia dialogu między Rosyjską Cerkwią Prawosławną a Kościołem katolickim.
Mimo wszystko, 23 czerwca 2001 roku papież po raz pierwszy przybył na ukraińską ziemię.
Zgodnie z planem, pierwszy dzień trzydniowej wizyty Papież spędził w Kijowie, a kolejne dwa dni we Lwowie. Kijowska część wizyty miała charakter bardziej formalny i oficjalny – spotkania z urzędnikami, przedstawicielami związków wyznaniowych, zwiedzanie miejsc pamięci (choć odbyło się także spotkanie z pielgrzymami na lotnisku Czajka, gdzie zgromadziło się ok. 200 tys. osób). Natomiast we Lwowie, według różnych szacunków, podczas spotkania z Papieżem na hipodromie zgromadziło się około półtora miliona osób. Transmisję z tych wydarzeń oglądała niemal cała Ukraina.
Papież dał do zrozumienia, że nie jest to wizyta do ówczesnych władz, ale do ukraińskiego narodu. „Nie pozwólcie, aby możni niszczyli człowieka!” – te słowa Papieża w ówczesnych warunkach politycznych brzmiały dość jednoznacznie.
Była to wizyta u Ukraińców. Pielgrzymka, która udowodniła zarówno krajom Zachodu, jak i samym Ukraińcom, że stanowią integralną część historii, kultury i duchowego dziedzictwa Europy. I że próba wyrwania Ukraińców z tego dziedzictwa jest sprzeczna z duchem tego narodu. Ukraińcy skandowali: „Ukraina kocha Papieża”. Na zakończenie wizyty Papież powiedział po ukraińsku: „Dziękuję Ci, Ukraino”.
W 2021 roku z okazji dwudziestej rocznicy wizyty papieża w Ukrainie w Internecie opublikowano wiele archiwalnych materiałów dotyczących tej wizyty.
Fakt 5. Papież wsparł Pomarańczową Rewolucję
24 listopada 2004 roku, trzy dni po sfałszowanej drugiej turze wyborów prezydenckich w Ukrainie i rozpoczęciu protestów na Majdanie Niepodległości, w Watykanie odbyła się audiencja generalna u papieża. W jej trakcie ciężko chory papież zwrócił się do ukraińskiego narodu. Oczywiście po ukraińsku: „Serdecznie witam ukraińskich pielgrzymów obecnych na tej audiencji. Moi najdrożsi, zapewniam was i cały naród Ukrainy, że w tych dniach modlę się za waszą umiłowaną Ojczyznę. Chwała Jezusowi Chrystusowi”.
Te słowa można traktować jako błogosławieństwo dla Ukraińców na walkę o własną wolność (walkę, która trwa do dziś) i wzruszające pożegnanie z narodem, wobec którego Papież Jan Paweł II nigdy nie był obojętny.
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku, po 26 i pół roku stania na czele Kościoła katolickiego. To drugi najdłuższy pontyfikat po Papieżu Piusie IX, który sprawował tę funkcję przez 32 lata.
Jan Paweł został kanonizowano w 2014 roku.
Ołeksandr Szewczenko