W Katowicach już po raz piąty odbył się Europejski Kongres Gospodarczy. W dniach 13 – 15 maja zgromadził on ponad 6 tysięcy uczestników z Europy, Azji oraz Afryki. Głównymi tematami Kongresu była przyszłość europejskiej gospodarki oraz Strefy Euro, perspektywy współpracy z Afryką i Dalekim Wschodem, bezpieczeństwo energetyczne państw Europy Środkowej.
Honorowymi gośćmi tegorocznej edycji byli wicepremier polskiego rządu, minister gospodarki Janusz Piechociński, minister przemysłu i handlu Czech Martin Kuba, minister gospodarki Słowacji Tomas Malatinski, minister gospodarki Węgier Mihaly Varga, były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, komisarz UE do spraw rozwoju Andris Piebalgs, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego oraz były premier polskiego rządu Jerzy Buzek.
Duże zainteresowanie uczestników wywołała dyskusja o perspektywach wydobycia w Polsce gazu łupkowego. O ile kilka lat temu, o gazie łupkowym nad Wisłą mówiło się wyłącznie w kontekście bajecznych perspektyw, które stworzy jego wydobycie, o tyle obecnie pojawiły się problemy z błędnymi szacunkami co do jego pokładów, braku schematu opodatkowania firm paliwowych, negatywnego wpływu wydobycia na środowisko. W Polsce sprzedano już kilkadziesiąt koncesji na wydobycie gazu łupkowego, a w tym samym czasie, Ukraina ma jedynie dwa kontrakty podpisane z koncernami „Shell” oraz „Chevron”. Wynika z tego, że na Ukrainie dyskusja na ten temat zacznie się za 3-4 lata.
Na Kongresie rozmawiano także o ekonomicznym wymiarze wschodniej polityki Polski. Podkreślano, że Warszawa to wzór do naśladowania dla wschodnich sąsiadów, zwracano uwagę na to, jakie społeczne i gospodarcze korzyści niesie wstąpienie do Unii Europejskiej. Zwracano także uwagę na konieczność bardziej intensywnych relacji ekonomicznych z Rosją – podpisując różnorodne umowy, Polska ma mieć przede wszystkim na uwadze swoje korzyści, a nie interesy Kijowa czy Mińska.
Oksana KRAVCHENKO
.