Polacy obiecują 50 tramwajów, zajezdnię remontową, a może nawet produkcję PESA.
Chociaż 360 – tysięczna Bydgoszcz, na północy Polski, już od lat współpracuje w ramach partnerstwa z Czerkasami i Kremeńczukiem, pewnie najlepszy swój produkt – supernowoczesne tramwaje Twist wyśle do innego, ale także położonego nad Dnieprem miasta – Kijowa. W drugiej połowie czerwca z wizytą w Polsce przebywał mer Kijowa Witalij Kliczko. Odwiedził wówczas, między innymi, województwo kujawsko – pomorskie, gdzie w mieście Bydgoszcz zawitał do zakładów PESA, które produkują sprzęt do transportu kolejowego. Podczas pobytu Witalij Kliczko podpisał z firmą PESA memorandum o współpracy. Jej rezultatem może być umowa na kwotę 70 milionów euro, a pierwsze z 50 zamówionych tramwajów mogą pojawić się w mieście nad Dnieprem pod koniec roku.
Witalij Kliczko powiedział, że Kijów potrzebuje nowoczesnych, ekologicznych i zapewniających komfort tramwajów. Należy podkreślić, że PESA to jedyny polski producent, który wypuszcza tramwaje w „ukraińskim rozmiarze”, czyli z rozstawem szyn 1520 milimetrów.
Dyrektor oddziału marketingu rynku wschodniego PESA Dariusz Skotnicki mówi, że to nie pierwsze kontakty przedsiębiorstwa ze wschodnimi partnerami. Kilka lat temu Ukr-zaliznycia zakupiła w Bydgoszczy autobusy szynowe na 150 mln euro. PESA od dawna obserwuje sytuację na ukraińskim rynku transportu szynowego
– Od dawna wiemy, że parku tramwajowy w Kijowie, jak i w całej Ukrainie, wymaga wymiany i nie ukrywamy, że myśleliśmy o tym o wiele wcześniej, zanim Witalij Kliczko został merem Kijowa. O możliwości modernizacji kijowskiego parku tramwajowego prowadziliśmy rozmowy już z jego poprzednikami – mówi Dariusz Skotnicki. Ale we wpisach na Facebooku pojawiły się nawoływania, aby władze Kijowa zamawiały tramwaje nie w Bydgoszczy, lecz u własnego producenta, na przykład, ze Lwowa.
Tramwaje z PESA jeżdżą na Węgrzech, w Bułgarii, Rumunii, Rosji oraz w innych krajach, a przedstawiciele zakładów mówią, że są obecnie największych producentem tramwajów w Europie. W 2015 roku mają ich wyprodukować ponad 240.
W przedsiębiorstwie pracują także Ukraińcy, z którymi podczas wizyty rozmawiał mer Witalij Kliczko. Dariusz Skotnicki cieszy się, ze swej strony, że w PESA są zatrudnieni wysokiej klasy specjaliści z Ukrainy. Nie tylko wpływają na wysoką jakość produkcji, ale to także kadra, która w przyszłości mogłaby wrócić na Ukrainę i pracować, na przykład, w przedsiębiorstwie PESA w Kijowie. W umowie zakłada się wstępnie także wieloletnią współpracę z miejscowym ukraińskim biznesem oraz światem nauki.
Tramwaje z Bydgoszczy to ekonomiczne i komfortowe środki transportu, klimatyzowane, z połączeniem z Internetem oraz systemem GPS. Witalijowi Kliczce spodobały się i usiadł on nawet za, powiedzmy – „kierownicą” tramwaju Twist.
Fotografie ze strony Facebook zakładów PESA:
https://www.facebook.com/PESAbydgoszcz?fref=ts:
Witalij Kliczko w PESA