Migranci jako wyzwanie – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Migranci jako wyzwanie

17 stycznia 2016
Migranci jako wyzwanie

Wśród priorytetów działalność największej w kraju organizacji ukraińskiej mniejszości liderzy Związku Ukraińców w Polsce wymieniają potrzebę współpracy z ukraińskimi migrantami.

Zadania dla ambasady Ukrainy

Najważniejsze kwestie związane z działalnością Związku Ukraińców w Polsce były omawiane na konferencjach i okrągłych stołach w Koszalinie, Przemyślu, Warszawie i Legnicy. To miasta – ośrodki aktywnej działalności organizacji. Spotkania odbywały się w ramach obchodów jubileuszu 25 – lecia Związku.

Procesy migracyjne sprawiają, że prawdopodobnie za kilka lat w Polsce będzie mieszkać na stałe więcej Ukraińców – obywateli Ukrainy, niż przedstawicieli ukraińskiej mniejszości narodowej. Obok potencjału tej grupy, liderzy Związku dostrzegają także szereg problemów. Na przykład, do tej pory dzieci migrantów nie mogą uczyć się języka ukraińskiego razem z uczniami ze środowiska mniejszości narodowych w ramach szkółek niedzielnych. Pojawia się problem alienacji młodych migrantów, którzy uczą się w ukraińskich szkołach w Polsce.

Swego czasu Związek zainicjował projekt, którego celem była integracja studentów z Ukrainy w Polsce, ale była to jednorazowa inicjatywa, którą warto kontynuować. W Polsce pojawiają się zwolennicy prorosyjskich separatystów. Dyskutowano o tym, między innymi, podczas spotkania w Koszalinie. Uczestnicy dyskusji mówili, że działacze Związku powinni być ostrożni przy udzielaniu indywidualnej pomocy obywatelom Ukrainy, ponieważ mogą się o nią ubiegać nieuczciwe osoby.

W Warszawie nierzadko dochodzi do sytuacji, gdy ukraińskie środowiska konkurują ze sobą, w wyniku czego tracony jest potencjał. Zdaniem prezesa Związku Piotra Tymy, w celu rozwiązania tego typu problemów oraz koordynacji działań należy spróbować stworzyć federację ukraińskich organizacji. W tym kontekście prezes Związku skrytykował działania pomajdanowej ukraińskiej dyplomacji w Polsce. Jak powiedział Piotr Tyma – do tej  pory nie reaktywowano, działającej swego czasu przy ambasadzie, rady konsultacyjno – koordynacyjnej.

Spotkanie OUP w Ukraińskim Domu w Warszawie
Spotkanie OUP w Ukraińskim Domu w Warszawie

Od zabawy do nauki języka

Podczas dyskusji w Warszawie pierwszy przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce Jerzy Rejt za najważniejsze wyzwanie uznał stan relacji międzyludzkich w społeczności. Jego zdaniem, do rozwoju ukraińskiego środowiska potrzebna jest dyskusja, określenie realnych potrzeb i poszukiwanie sposobów ich realizacji. Ważna część działalności to udział Ukraińców w dialogu historycznym, który odnawiają polski Instytut Pamięci Narodowej i Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej.

Na ostatni temat wiele dyskutowano w Przemyślu. Pojawił się tam pomysł stworzenia dokumentu, który ukazywałby główne pryncypia ukraińskiej pamięci w Polsce z wyjaśnieniem, dlaczego jest ważna dla społeczności. W obliczu coraz większej liczby ukraińskich migrantów w regionie zwracano uwagę na konieczność unikania „efektu kanadyjskiego” – gdy różne fale emigracji tworzyły oddzielne struktury i nie dostrzegały potrzeby współpracy.

Z kolei, uczestnicy dyskusji w Legnicy podkreślali, że migranci często oczekują pomocy w formalnych sprawach związanych z pobytem, pracą lub nauką w Polsce. Związek nie dysponuje w tej kwestii kadrami, ale może pomóc wskazując wyspecjalizowane instytucje. Jednocześnie Związek posiada w wielu miastach lokale, w których, zdaniem legnickich działaczy, można organizować kursy języka polskiego dla ukraińskich migrantów.

Stałe wyzwanie to aktywizacja młodego pokolenia. – Młodemu pokoleniu powierzono realizację pewnych zadań – to podstawa do tego, że zechce się ono włączyć do pracy organizacji. – mówiła w Legnicy Oksana Terefenko z koła Związku we Wrocławiu.

Ważnym czynnikiem wpływającym na organizację jest fakt, że działalność  Związku odbywa się na podstawie dorocznych  grantów z budżetu państwa. W tym kontekście istnieje potrzeba profesjonalizacji kadr, ponieważ bez znajomości pisania projektów, organizacja nie będzie w stanie zdobywać funduszy pozabudżetowych na działalność. Największym zagrożeniem dla Ukraińców jest językowa asymilacja. Dlatego w przyszłości organizacja musi rozwiązać dylemat – czy realizować kilkanaście kulturalno – rozrywkowych imprez po całej Polsce, czy skoncentrować się na kwestiach edukacji. Taka zmiana oznaczałaby, na przykład, nauczanie języka ukraińskiego dla przedstawicieli starszego pokolenia oraz działania skierowane na popularyzację używania języka ukraińskiego wśród młodzieży.

U źródeł

Związek Ukraińców w Polsce, jako reprezentacja ukraińskiej mniejszości, powstał na bazie działającego od 1956 roku Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno – Kulturalnego (UTSK). Przekształcenie odbyło się dlatego, że potrzeby i postulaty liderów UTSK, którzy byli reprezentantami komunistycznego reżimu w ukraińskim środowisku, stały w sprzeczności z oczekiwaniami społeczności. Jednym z kluczowych momentów był Festiwal Kultury Ukraińskiej w 1989 roku w Sopocie. Wówczas, wbrew woli kierownictwa UTSK, na scenie festiwalu pojawili się przedstawiciele opozycji z Ukrainy oraz świeżo wybrany z listy opozycyjnej Solidarności poseł na Sejm RP, reprezentant ukraińskiej mniejszości Włodzimierz Mokry. Wówczas po raz pierwszy od dziesięcioleci na terytorium Polski oficjalnie wykonano hymn Ukrainy i zaprezentowano ukraińskie symbole państwowe. Odpowiedzialnymi za taki scenariusz wydarzeń byli członkowie chóru „Żurawli”, w którym śpiewał Jerzy Rejt, wybrany później na pierwszego przewodniczącego Związku Ukraińców w Polsce.

Związek w maksymalny sposób wykorzystał czas transformacji. Ówcześni liderzy organizacji ściśle współpracowali z takimi politykami jak Jacek Kuroń, przyczynili się do przyjęcia w Polsce Ustawy o Mniejszościach Narodowych i Etnicznych. Członkami organizacji są Ukraińcy, którzy w przeszłości byli wybierani na posłów polskiego Sejmu. Byli to Mirosław Czech i Miron Sycz.

Obecny prezes Związku, Piotr Tyma, jest jednym z dwóch ukraińskich członków Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych. Obecnie jest to najwyższy organ, w którym mniejszości mogą oficjalnie przedstawiać swe postulaty wobec władz. Warto zaznaczyć, że Związek był przez cały czas obiektem prowokacji. Jedną z nich była sfabrykowana uchwała Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, w której stwierdzano, że powołany właśnie do życia Związek jest wykonawcą zadań OUN na terytorium Polski. Z powodu tej fałszywki, którą po jakimś czasie zdekonspirował i wskazał na jej związki z Rosją znany historyk Tadeusz Olszański, miała miejsce seria przesłuchań oraz apeli o delegalizację Związku. Ta etykietka, niestety, do tej pory wykorzystywana jest w celu zdyskredytowania organizacji.

Grzegorz SPODAREK, Paweł ŁOZA