Migranci z Ukrainy na rynku pracy – podsumowanie spotkania – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Migranci z Ukrainy na rynku pracy – podsumowanie spotkania

27 lutego 2015
Migranci z Ukrainy na rynku pracy – podsumowanie spotkania

Polski rynek pracy w coraz większym stopniu opiera się o możliwości i kwalifikacje migrantów pochodzących z państw trzecich. Obywatele Ukrainy, najliczniejsza grupa narodowościowa wśród cudzoziemców na rynku pracy, są w efekcie znacznie chętniej zatrudniani przez polskich pracodawców. Wraz ze wzrostem zatrudnienia rośnie jednak liczba przypadków nadużyć i nieprawidłowości z tym związanych. Celem konferencji było tym samym uruchomienie dyskusji na temat możliwości usprawnienia procedur legalizacji pobytu i pracy obywateli państw trzecich w Polsce oraz włączenie do debaty migrantów zarobkowych.

Marcin Wiatrów, naczelnik Wydziału Polityki Migracji Zarobkowej Departamentu Rynku Pracy i Polityki Społecznej zwrócił uwagę na znaczny wzrost skali podejmowania pracy w Polsce przez obywateli Ukrainy, co w dużym stopniu wynika z liberalizacji przepisów dotyczących procedur legalizacji zatrudnienia. W 2008 roku zezwolenia na pracę wydawane dla pracodawców zatrudniających obywateli Ukrainy (5400 zezwoleń) stanowiły 30 procent ogółu zezwoleń, w 2014 roku obywatele Ukrainy (26 315 zezwoleń) stanowili już 60 procent ogółu wszystkich cudzoziemców zatrudnianych w oparciu o zezwolenie na pracę. W przypadku procedury oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom przyrost ten wyniósł od 142 tysięcy oświadczeń wydawanych dla obywateli Ukrainy w 2008 roku do ponad 370 tysięcy oświadczeń dla tej samej grupy w 2014 roku (wzrost udziału w ogóle oświadczeń z 91% do 96%).

Pracodawcy rejestrujący oświadczenia najczęściej deklarują jako formę zatrudnienia umowy cywilnoprawne – w szczególności umowy o dzieło, co według Marcina Wiatrowa jest kwestią wymagającą dokładniejszej analizy. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje konsultacje społeczne nt. wprowadzenia obowiązku informacyjnego dla pracodawców zatrudniających cudzoziemców w oparciu o oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy. Pracodawca byłby zobowiązany do przekazywania informacji o zatrudnieniu do odpowiedniej instytucji państwowej. Informacje te miałyby zawierać potwierdzenie faktycznego rozpoczęcia pracy przez danego cudzoziemca, co powinno w pozytywny sposób wpłynąć na możliwość monitorowania ruchów migracyjnych i zmniejszenie nadużyć. Nie jest również wykluczone, że wdrożenie tzw. dyrektywy sezonowej Unii Europejskiej wpłynie w znaczący sposób na obecną formę procedury oświadczeń – podkreślił Marcin Wiatrów.

Skala problemu nielegalnej pracy

Skalę problemu nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy podkreśla Jarosław Cichoń z Departamentu Legalności Zatrudnienia Państwowej Inspekcji Pracy. Według danych PIP w 2014 roku przeprowadzono kontrolę około 15,5 tysiąca cudzoziemców podejmujących w Polsce pracę, z których aż 9,5 tysiąca było obywatelami Ukrainy. W przypadku nielegalnego zatrudnienia cudzoziemców, w 2014 roku PIP stwierdziła 870 takich przypadków, z których aż 777 dotyczyło nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy, co stanowi wzrost w porównaniu z poprzednimi latami. W 614 przypadkach kontrole stwierdziły brak wymaganego zezwolenia na pracę obywateli Ukrainy. Według Jarosława Cichonia, Państwowa Inspekcja Pracy ma w pewnych przypadkach ograniczone możliwości kontroli podmiotów powierzających wykonywanie pracy cudzoziemcom. Do takiej grupy zaliczają się gospodarstwa rolne, co ze względu na skalę problemu nielegalnego zatrudnienia w rolnictwie stanowi duże wyzwanie dla inspektorów PIP.

Jarosław Cichoń zgodził się z uczestnikami debaty, że system powierzania wykonywania pracy w oparciu o oświadczenia wymaga uszczelnienia. Rozwiązanie proponowane przez Państwową Inspekcję Pracy zakładałoby przyznanie dostępu inspektorom PIP do elektronicznych baz danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz powiatowych urzędów pracy w obszarze danych dotyczących oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy.

Serhij Miniajło, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady Ukrainy w RP wymienił trudności, z którymi spotykają się obywatele Ukrainy decydujący się na obronę swoich praw w ramach postępowania sądowego. Koszty takich działań są według niego nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do wynagrodzeń otrzymywanych w sektorach budownictwa i rolnictwa. Według Serhija Miniajło zarówno pracownicy, jak i pracodawcy ich zatrudniający często nie są ekspertami w zakresie obowiązujących praw pracowniczych i obowiązków nakładanych na nich przez prawo.

Konsul Ambasady Ukrainy w RP zwrócił również uwagę, że ukraińska i polska strona podejmują działania w celu stworzenia systemu kontroli i monitoringu ruchów wizowych. Wspomniany system miałby umożliwić weryfikację faktycznego przyjazdu cudzoziemca do kraju, do którego otrzymał wizę i rozpoczęcia pracy w wyznaczonym miejscu. W ten sposób możliwe byłoby również lepsze monitorowanie pracodawców, czy przestrzegają prawa pracownicze – podkreślił Serhij Miniajło.

Jak zauważył Profesor Zbigniew Lasocik z Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego, pracownik poszukujący pracy nie może płacić za informację dotyczącą pracy, jego paszport i dowód osobisty powinny być święte, zaś umowa powinna być dokumentem spisanym. Wymienione przez niego kwestie są jednymi z najczęstszych objawów łamania praw pracowniczych, w wielu przypadkach prowadzących do zjawiska pracy przymusowej i handlu ludźmi. Profesor Lasocik ocenia te zjawiska jako przypadki poważnego naruszenia praw człowieka, na których wystąpienie każde demokratyczne państwo prawne ma obowiązek reagować. Obowiązki te rozkładają się również na inne podmioty działające na rynku pracy.

Oprócz Państwa, bardzo ważnym podmiotem jest sam pracownik, który powinien wiedzieć możliwie najwięcej o prawie i rynku pracy, aby nie stać się łatwym celem dla nieuczciwego pracodawcy. Według Zbigniewa Lasocika obowiązkiem ze strony agencji zatrudnienia oraz pośrednictwa pracy jest z kolei stworzenie systemu weryfikacji nieuczciwych pośredników i eliminowania ich z rynku.

Perspektywy dla cudzoziemców na polskim rynku pracy

W drugiej części spotkania przedstawiciele organizacji pozarządowych i międzyrządowych skupili się na analizie rozwiązań mających na celu usprawnienie bieżącej sytuacji na rynku pracy i ograniczenie skali nadużyć oraz nielegalnego zatrudnienia.

Jak podkreśliła Karolina Mazurczak ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, cudzoziemcy w wielu przypadkach nie wiedzą w jaki sposób mogą podejmować pracę w Polsce, w tym jakie dokumenty są im potrzebne do legalnej pracy. Według Karoliny Mazurczak, polskie prawo w niedostatecznym stopniu zabezpiecza interesy cudzoziemców podejmujących pracę w Polsce – wysokość kar nie jest w stanie efektywnie odstraszyć nieuczciwych pracodawców, brakuje też pozytywnych przykładów, pokazujących skuteczność wymiaru sprawiedliwości i systemu ochrony praw pracowniczych.

Karolina Mazurczak zwróciła również uwagę na problemy związane z obecną od ubiegłego roku procedurą legalizacji zatrudnienia w oparciu o jedno zezwolenie na pobyt i pracę, która w zbyt dużym stopniu uzależnia pobyt cudzoziemca w Polsce od pracodawcy go zatrudniającego. Cudzoziemcy legalizujący swoje zatrudnienie w oparciu o dany dokument muszą pamiętać o zgłaszaniu zmian w zatrudnieniu, na przykład zmianie pracodawcy, do urzędów wojewódzkich. W innym przypadku zezwolenie może bowiem zostać cofnięte.

W opinii Moniki Ołów z Fundacji dla Somalii niezbędne jest uświadamianie cudzoziemcom korzyści płynących z legalnego zatrudnienia. Największym problemem cudzoziemców z Ukrainy zgłaszających się do Fundacji dla Somalii jest brak znajomości przepisów prawnych. Bardzo często warunki pracy osób podejmujących pracę w Polsce w oparciu o oświadczenia nie są zgodne z podanymi w danym oświadczeniu. Wśród innych przyczyn potencjalnych nadużyć ze strony nieuczciwych pracodawców Monika Ołów wymieniła również brak znajomości języka polskiego – w wielu przypadkach pracownicy podpisują umowy nie rozumiejąc co jest w nich faktycznie zapisane.

Marta Biernath z Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji przedstawiła szereg rekomendacji dotyczących sposobów ograniczenia przypadków nadużyć wobec cudzoziemców. Zdaniem panelistki, zezwolenie na pobyt czasowy i pracę nie powinno być wydawane dla konkretnego pracodawcy, powinno natomiast zostać przyporządkowane do odpowiedniego sektora gospodarki bądź zawodu, co ułatwiłoby cudzoziemcom zmianę pracy, zabezpieczając lepiej prawa pracownicze oraz przyczyniając się do podniesienia elastyczności rynku pracy. Cudzoziemiec zmieniający pracodawcę jest obecnie zmuszony występować o nową kartę pobytu w ramach zupełnie nowego zezwolenia, co w przypadku zezwoleń rejestrowanych w Warszawie wiąże się z oczekiwaniem trwającym od 3 do 4 miesięcy.

Potwierdzając wcześniejsze głosy innych uczestników spotkania, Marta Biernath zwróciła uwagę na wysokie koszty dochodzenia praw pracowniczych przed sądami, znacząco ograniczające możliwość walki o swoje prawa wśród cudzoziemców wykonujących pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej. Zdaniem Marty Biernath test rynku pracy nie powinien ponadto być brakiem formalnym przy procedurze wydania zezwolenia na pobyt i pracę. Niezbędne jest również stałe podnoszenie kwalifikacji urzędników pracujących w urzędach odpowiedzialnych za procesy związane z legalizacją pobytu i pracy.

Projekt “Bezpieczna praca w Polsce” jest działaniem współfinansowanym ze środków Europejskiego Funduszu na rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich, trwającym 12 miesięcy – w okresie od lipca 2014 do czerwca 2015 roku. Partnerem spotkania jest Fundacja „Nasz Wybór” oraz Ambasada Ukrainy w Rzeczpospolitej Polskiej. 

Autorem zdjęć jest Sergey Sukhoboychenko

migranci2 migranci migranci3 migranci4 migranci5                                                          migranci6