17 czerwca w Warszawie odbyła się Parada Równości. Tegoroczną kolumnę ukraińską zorganizowały KyivPride i Ukraiński Dom. Wymowne obrazy, hasła na plakatach i komentarze uczestników — w relacji Darii Łobanowej.
Tegoroczna Parada Równości w Warszawie zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy osób. O godzinie 14:00 marsz wyruszył ze stacji metra Świętokrzyska ulicą Marszałkowską. W pierwszej kolumnie – władze miasta, na czele z prezydentem Rafałem Trzaskowskim, mer Paryża Anne Hidalgo oraz przedstawiciele warszawskich społecznych organizacji.
– Chcemy pokazać, że różnorodność i prawa mniejszości oznaczają dziś otwartą i tolerancyjną Europę. Warszawa taka jest. Mam nadzieję, że cała Polska taka jest – powiedział w komentarzu dla mediów prezydent Trzaskowski.
Tuż za kolumną organizatorów jest sektor ukraiński. Główny transparent z hasłem: „Wojna się nie skończyła” trzymają przedstawiciele organizacji KyivPride i Ukraińskiego Domu.
– Od momentu powstania nasza fundacja broni praw mniejszości i wszystkich obywateli, których prawa są łamane — mówi prezeska zarządu Fundacji Ukraiński Dom Myrosława Keryk.- Dzisiaj szczególnie wspieramy osoby LGBT+, które nie zawsze mają takie same prawa jak osoby heteroseksualne. Promujemy równe prawa dla wszystkich, dlatego bardzo chętnie uczestniczymy w Paradzie Równości. W poprzednich latach współpracownicy fundacji przychodzili na parady indywidualnie. W tym roku mamy zaszczyt organizować ukraiński blok wraz z KyivPride.
– W tym roku, podobnie jak w poprzednim, przypominamy światu, że wojna się nie skończyła. Ten marsz to kolejna okazja do przypomnienia o naszej codziennej walce, a w szczególności do podkreślenia wkładu personelu wojskowego LGBT w obronę Ukrainy – dodaje wolontariuszka KyivPride Anna.
Trasa Parady Równości to około 4 kilometry drogi centralnymi ulicami Warszawy. W pobliżu stacji Metra Politechnika rozdawane są naklejki i ulotki nakłaniające do głosowania na projekt LGBT w budżecie obywatelskim.
– Złożyliśmy do Urzędu Miasta Warszawy projekt, w którym proponujemy postawienie nowej tęczy na Placu Zbawiciela. Wcześniej była tu tęcza, stała trzy lata, ale dwukrotnie została podpalona: za pierwszym razem była odbudowywana, a za drugim była usuwana przez władze miasta. Chcemy, aby w tym mieście pojawiła się nowa tęcza – tym razem z materiałów ognioodpornych, która stanie się symbolem tego, że wszystkie osoby ze społeczności LGBT+ są w Polsce mile widziane – mówi inicjator projektu Linus Lewandowski — założyciel stowarzyszenia Homokomando.
Z jednej z platform słychać ukraińską muzykę: grają przeboje Rusłany, The Hardkiss, Onuki, Go_A. Za platformą „dają czadu” chłopcy i dziewczęta z ukraińskimi flagami.
– To moja pierwsza parada w życiu — mówi Wowa z Kijowa. – Jestem po prostu niesamowicie nakręcony, widząc tylu wspaniałych i szczęśliwych ludzi, z dziećmi, dorośli, mali. Wydaje się, że jest to jakiś ruchomy klub — wszyscy świętują, zarówno hetero, jak i geje. Jestem po prostu zachwycony!
Na plecach Bohdana ze Lwowa widnieje plakat „Jeśli jesteś przeciwko wojnie – przytul mnie”. Podczas naszej kilkuminutowej rozmowy ustawia się kolejka chętnych do przytulenia.
– Jestem tutaj, aby walczyć o swoje prawa. Aby ludzie na całym świecie czuli się wolni. I żeby Ukraina była wolna – mówi chłopak.
Mimo odświętnego nastroju, kolorowych strojów, ognistych tańców i głośnej muzyki nie należy zapominać, że Parada Równości to przede wszystkim wydarzenie związane z prawami człowieka. W tym roku organizatorzy Parady opublikowali 12 postulatów:
- Ochrona przed dyskryminacją i wykluczeniem obowiązkiem państwa.
- Prawa osób trans prawami człowieka.
- Wzmocnienie ochrony prawnej przed mową i przestępstwami z nienawiści.
- Małżeństwo i związek partnerski prawem każdego obywatela.
- Otwarta przestrzeń publiczna bez barier.
- Otwarta Rzeczpospolita przyjaznym domem dla uchodźców i obcokrajowców.
- Rzetelna edukacja prawem człowieka.
- Szacunek i prawna ochrona zwierząt.
- Różni – równi wobec siebie. Apelujemy do wewnątrz środowiska LGBTQ o rozprawienie się z wewnętrzną homo-, bi-, trans- i heterofobią.
- Dość chamstwa – żądamy debaty. Apelujemy do mediów o nielegitymizowanie skrajnie seksistowskich, homo-, bi-, i transofobicznych poglądów.
- Równość płci podstawą demokratycznego państwa.
- Dbajmy o nasz wspólny dom, Ziemię.
– Przez długi czas miałyśmy nadzieję, że coś się w Polsce zmieni i z tą nadzieją co roku przyjeżdżałyśmy na parady. Dziś idziemy raczej ze smutkiem i złością, bo przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło. Niedawno obchodziłyśmy 15. rocznicę małżeństwa bez małżeństwa” – opowiadają uczestniczki Parady Asia i Kasia.
Warszawska Parada Równości to nie ostatnia parada tego lata. W Polsce odbędą się kolejne „tęczowe” marsze:
- 24 czerwca: Marsz Równości w Jeleniej Górze,
- 1 lipca: Marsz Równości w Poznaniu,
- 2 lipca: Marsz Równości w Bielsko Białej,
- 8 lipca: Marsz Równości w Opolu,
- 15 lipca: Marsz Równości w Rzeszowie,
- 29 lipca Marsz Równości w Szczecinie,
- 5 sierpnia: Marsz Różnorodności w Sztumie,
- 12 sierpnia: Marsz Równości w Pruszkowie,
- 26 sierpnia: Marsz Równości w Pile,
- 26 sierpnia: Marsz Równości w Wodzisławiu Śląskim,
- 2 września: Katowice – Odeska Parada Równości w Katowicach
Daria Łobanowa