Szlak Orlich Gniazd – wyżej już tylko gwiazdy… – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Szlak Orlich Gniazd – wyżej już tylko gwiazdy…

2 października 2016
Szlak Orlich Gniazd – wyżej już tylko gwiazdy…

Materiał ten jest dostępny również w języku ukraińskim/
Цей текст також можна прочитати українською мовою

W XIV wieku król Kazimierz III Wielki podjął decyzję o stworzeniu sieci budowli fortyfikacyjnych, które miały bronić południowych granic oraz szlaków handlowych z Krakowa do Wielkopolski. Od tego właśnie czasu na Wyżynie Krakowsko – Częstochowskiej zaczęły pojawiać się zamki i fortece, część których przetrwała do naszych dni.  Kamienne bastiony budowano na trudno dostępnych wapiennych skałach o wysokości do 30 metrów. Ze względu na położenie, miejscowa ludność zaczęła nazywać je „orlimi gniazdami”, stąd wzięła się współczesna nazwa szlaku turystycznego Szlak Orlich Gniazd.   

Każdego roku, rozciągający się od Częstochowy (województwo śląskie) do Krakowa (województwo małopolskie) Szlak Orlich Gniazd odwiedzają tysiące turystów, nie tylko z Polski, ale i sąsiednich krajów, takich jak Niemcy, Czechy i Słowacja. Z czego wynika popularność tego szlaku turystycznego? Z połączenia unikalnych walorów przyrodniczych, jak dumnie sterczące ostańce, białe wapienne skały, tajemnicze pieczary i krystaliczne źródła z perłami architektury obronnej, jak odrestaurowane zamki, ruiny niegdyś niedostępnych fortec i średniowieczne mury.

mapa-baner

Pokonać 170 kilometrowy szlak i obejrzeć kilkanaście obiektów można na wiele sposobów: pieszo, co zajmie od 7 do 9 dni, rowerem (3-5 dni) lub samochodem (2 dni). Autor tego artykułu, nie śpiesząc się, przejechał szlak w 4 dni. Zarówno pieszy, jak i rowerowy szlak zalicza się do średniego poziomu trudności, ponieważ droga biegnie prawie tyle samo  pod górkę, co i z górki. Powinni o tym pamiętać wszyscy, którzy zdecydują się na pokonanie jej maszerując lub na rowerze. A trzeba przyznać , że podróżników z plecakami na szlaku nie brakuje. Warto także dodać, że oficjalny szlak rowerowy (181 km) nieco różni się od pieszego (161 km), ale nikt wam nie zabroni zmieniać trasy, jeśli chcecie zobaczyć najciekawsze rzeczy na szlaku. Pamiętajcie tylko, że gdy wjedziecie na pieszy szlak rowerem, musicie być przygotowani na to, że w pewnym momencie będziecie musieli zsiąść z roweru, ponieważ podejścia dla pieszych podróżujących są bardziej kręte niż dla rowerzystów. Z noclegiem także nie ma problemu. Jeśli nie jesteście amatorami noclegów w namiocie, nie martwcie się – na Szlaku Orlich Gniazd nie brakuje hoteli, pensjonatów i kwater agroturystycznych, które zapewnią dach nad głową w umiarkowanej cenie. Jest także, gdzie zjeść lub po prostu odpocząć.

czestochowa

Podróż szlakiem rozpoczyna się tradycyjnie w Częstochowie – najważniejszym dla wszystkich Polaków sanktuarium Matki Boskiej na Jasnej Górze. Przed udaniem się na szlak warto zwiedzić klasztor, aby zobaczyć najcenniejszą w Polsce duchową relikwię – cudotwórczą ikonę Matki Boskiej Częstochowskiej, zwaną Czarną Madonną, którą, nota bene, w XIII wieku, syn króla Daniela Halickiego – Lew Daniłowicz przywiózł do miasta Bełz i która do połowy XIV wieku była ikoną Królestwa Ruskiego.

olsztyn

Z Częstochowy wyruszamy na południowy zachód. Za niecałe 20 km przed waszymi oczami pojawią się ruiny zamku w Olsztynie. I chociaż z zabytkowej fortecy pozostały jedynie zewnętrzne mury, ściany budynków i dwie wierze (z których widać klasztor na Jasnej Górze), to obiekt robi wrażenie swym rozmachem. Za niewielką opłatą można zwiedzić pozostałości zamku.

 mirow

30 km od Olsztyna,  malowniczą trasą wiodącą przez Park Krajobrazowy Orle Gniazda, docieramy do kolejnego obiektu – zamku w Mirowie.  Obecnie prowadzone są tu prace restauracyjne, po zakończeniu których będzie tu otwarte muzeum i centrum turystyczne, a do tej pory wejście do wewnątrz ruin fortecy jest zabronione. Ale i z zewnątrz biały zamek, którego historia sięga XIV wieku, robi wrażenie swą monumentalnością.

bobolice

Do kolejnego punktu naszej podróży – królewskiego zamku we wsi Bobolice nie jedzie się już tak długo – znajduje się on jedynie 7 km od Mirowa. Tu mamy już inną sytuację, ponieważ zamek z XIV wieku, po długich pracach rekonstrukcyjnych, otworzył w 2011 roku  swe podwoje dla zwiedzających. Zatrzymywał się tu, między innymi, król Jan III Sobieski przed Bitwą Wiedeńską, a obecnie na zamku może zatrzymać się każdy, ponieważ znajduje się tu hotel, restauracja i centrum konferencyjne. Zamek we wsi Bobolice to dobre miejsce odpoczynku dla wielbicieli konnych przejażdżek oraz  lotów balonem.

ogrodzieniec

Następny cel naszej podróży to istna perła Szlaku Orlich Gniazd – zamek Ogrodzieniec, który znajduje się we wsi Podzamcze , dwa kilometry od miasteczka Ogrodzieniec. Odległość od wsi Bobolice – 25 km. To jeden z najstarszych bastionów na naszym szlaku, którego początki datowane są na XIII wiek. Budowla zmieniała właścicieli i style aż do pożaru w 1702 roku. W XX wieku ruiny odremontowano i otwarto dla zwiedzających. Nawet w zrujnowanym stanie forteca tak zachwycała swym wyglądem, że posłużyła za scenografię do kilku filmów, w tym „Wesela” Andrzeja Wajdy. Oprócz tego, w ścianach zamku światowej sławy zespół „Iron Maiden” nakręcił fragmenty muzycznego filmu „Live After Death”. Wejście do zamku jest płatne.

Zbudowany w XIV wieku z białego kamienia zamek Smoleń, znajduje się 13 km na wschód od Ogrodzieńca. Fortecę zrujnowali w XVII wieku Szwedzi. Obecnie zachowały się jedynie ściany dolnego zamku, z dwiema bramami, ściany górnego zamku i wieża o wysokości ponad 16 metrów.

12 km na południe traficie na kolejne ruiny, tym razem zamku z XIV wieku w Bydlinie.  Historycy do tej pory sprzeczają się, co do przeznaczenia tej budowli. Niektórzy skłaniają się do tezy, że zamek nie spełniał funkcji fortyfikacyjnej lecz sakralną, a wysokie mury chroniły relikwię. Obecnie są dostępne dla zwiedzających.

pustynia

Z Bydlina udajemy się na południowy zachód, aby zobaczyć … pustynię. Pustynia Błędowska ma długość 10 km i szerokość 4 km. Z Góry Czubatka w miejscowości Klucze – 13 km od Bydlina, otwiera się niespotykana panorama otoczonych lasem wydm, które od początku XX wieku były wykorzystywane jako poligon.  Także w tym miejscu, w roku 1960 były kręcone zdjęcia do filmu „Faraon” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza.

rabsztyn

Pokonujemy jeszcze 7 km w kierunku południowym i trafiamy do odrestaurowanego zamku w Rabsztynie. Kamienna forteca pojawiła się tu w XII wieku, a w XVII dobudowano pałac w stylu renesansowym, którego pozostałości dotrwały do naszych czasów. Wkrótce zamek zniszczyły szwedzkie wojska, a częściowa restauracja zakończyła się w 2009 roku. Można tu obejrzeć bramę główną, a za symboliczną opłatą wejść do wieży strażniczej.

Ponownie udajemy się na wschód i po 10 km wjeżdżamy do jednej z najdłuższych w Polsce ulicówek – miejscowości Sułoszowa, która rozciąga się na długości 9 km i leży w malowniczym wapiennym kanionie. Na krańcu Sułoszowej znajduje się kolejny zamek Pieskowa Skała. W tym roku, po dwuletniej renowacji, forteca zbudowana w renesansowym stylu otworzyła swe bramy dla turystów. Bezsprzecznie, jest to najlepiej zachowany zamek na Szlaku Orlich Gniazd. Będąc pod fortecą warto zwrócić uwagę i nawet sfotografować się na tle Maczugi Herkulesa – charakterystycznej 25 metrowej wapiennej skały w kształcie maczugi.

ojcowski-park-narodowy-3

ojcowski-park-narodowy

W okolicy zamku Pieskowa Skała rozpoczyna się malowniczy Ojcowski Park Narodowy, który rozpościera się na kilka kilometrów i kończy kilkanaście kilometrów od Krakowa. Będąc w parku należy obowiązkowo odwiedzić zamek w Ojcowie, skalną Bramę Krakowską i Jaskinię Łokietka, w której, zgodnie z legendą, przez pewien  czas ukrywał się król Władysław Łokietek. Jaskinia rzeczywiście jest warta uwagi – posiada korytarze, galerie i stalaktytowe sale.  Wejście do niej jest oczywiście płatne. Zwróćcie uwagę, że temperatura w jaskini zimą i latem jest taka sama i wynosi około 7 stopni, pamiętajcie więc o ciepłym ubraniu. Radzę także nie odwiedzać tego miejsca osobom, które boją się nietoperzy. Będąc w Ojcowie warto spróbować miejscowego specjału -wędzonego pstrąga.

jaskinia-lokietka

Odjeżdżamy kilkanaście kilometrów od Ojcowskiego Parku Narodowego i trafiamy do finałowego punktu naszej podróży Szlakiem Orlich Gniazd – na wzgórze Wawel w Krakowie, gdzie znajduje się rezydencja polskich królów.  Historia zamku sięga XI wieku – czasu, gdy miasto stało się stolicą Polski. Obecnie to jedno z najbardziej popularnych muzeów w kraju. Warto dodać, że w Katedrze Wawelskiej spoczywają polscy królowie, tacy jak Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło i Jan III Sobieski; wielcy polscy pisarze, jak Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki oraz wybitni działacze polityczni XVIII, XX i XXI wieku: Tadeusz Kościuszko, Józef Piłsudski, Władysław Sikorski i Lech Kaczyński.

Tak oto dobiega końca nasza podróż Szlakiem Orlich Gniazd, z Częstochowy do Krakowa, a ten kto pokona tę trasę i zobaczy na własne oczy piękno, które zastygło w kamieniu i wapieniu, szeleście traw i liści drzew, muzyce płynącej  ze źródeł – może uważać się za prawdziwego orła.

Andrij SZEREMET
(Foto autora, mapa ze strony teamsport.krakow.pl)