Ukraina uznała Rosję za państwo-agresora – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Ukraina uznała Rosję za państwo-agresora

19 marca 2015
Ukraina uznała Rosję za państwo-agresora

27 stycznia uchwałę o tej treści poparło 271 deputowanych Rady Najwyższej.  

Autorami dokumentu byli, między innymi, liderzy frakcji „Bat’kiwszczyna” Julia Tymoszenko, „Samopomocy” Oleh Bereziuk, Partii Radykalnej Oleh Liaszko. Zgodnie z tekstem uchwały, Rada Najwyższa zatwierdziła apel do ONZ, Parlamentu Europejskiego, Parlamentarnego Zgromadzenia Rady Europy, NATO, OBWE oraz parlamentów państw świata o uznanie Rosji za państwo – agresora, które „popiera terroryzm i blokuje działalność Rady Bezpieczeństwa ONZ, przez co zagraża pokojowi i bezpieczeństwu na świecie, a tak zwane „DNR” i „ŁNR” uznać za organizacje terrorystyczne”.  

Oprócz tego Rada rekomendowała premierowi Ukrainy utworzenie w systemie władzy wykonawczej stanowiska pełnomocnika do spraw przeciwdziałania zbrojnej agresji Rosji przeciwko Ukrainie oraz likwidacji jej następstw. 

„Nasz Wybór” publikuje kilka opinii ekspertów odnośnie tej uchwały i jej skutków. 

– Uchwała Rady Najwyższej odnośnie uznania Rosji za państwo – agresora daje Ukrainie więcej formalnych podstaw do tego, aby wymagać od państw Zachodu wzmocnienia sankcji przeciwko Rosji oraz udzielenia pomocy Ukrainie w wojskowej sferze, – uważa historyk, profesor Katedry Politologii Uniwersytetu „Akademia Kijowsko – Mohylańska” dr Oleksij Harań.   

Zdaniem niezależnego politologa Wiktora Kaspruka, uznanie przez Ukrainę Rosji za państwo – agresora automatycznie nadaje Putinowi status prezydenta – agresora. 

– Jednak Putin, – przekonuje ekspert, – który za żadne skarby nie chce odpuścić „wielkopaństwowych”, imperialnych „zasad”, kontynuuje walkę o zdobycie swego ostatniego statusu – międzynarodowego zbrodniarza, z wszystkimi wynikającymi z tego haskimi następstwami. 

Politolog Serhij Taran powiedział, że – „do zniszczenia Putina potrzebne są trzy rzeczy: efektywna ukraińska armia, przeprowadzone reformy oraz wysiłki dyplomatyczne wspólnoty międzynarodowej. Dzisiejsze głosowanie pozwoli skonsolidować wspólnotę międzynarodową do dalszego nacisku na Rosję”. 

Inny politolog, Oleksandr Palij, podkreślił, że uznanie Rosji za agresora to jedynie krok symboliczny. 

– Będzie to stanowić pewną podstawę do analogicznych kroków innych instytucji: ONZ, Unii Europejskiej, NATO, OBWE, Rady Europy, – powiedział ekspert. 

Po 27 stycznia rozpoczęła się fala podobnych uchwał na lokalnym poziomie, która spotkała się ze znacznym sprzeciwem regionalnych polityków. Na sesji Rady Miejskiej Krzywego Rogu kwestii uznania Rosji za agresora nie zdołano nawet wnieść do porządku dziennego obrad, mer Połtawy Ołeksandr Mamaj uchylił się od danej decyzji, a Rada Miejska Mariupola przegłosowała uznanie Rosji za agresora dopiero za drugim razem, nie zważając na tragiczny w skutkach ostrzał dzielnicy mieszkaniowej przez rosyjskich najemników, w dniu 24 stycznia, na skutek którego zginęło 31 osób, a 117 zostało rannych.  

P.S. W chwili gdy powstaje ten tekst, wojna na wschodzie trwa. 

Jarosław DENYSENKO