Ukraiński puls nad Sanem – Nasz Wybir – Portal dla Ukraińców w Polsce

Ukraiński puls nad Sanem

25 lutego 2013
Ukraiński puls nad Sanem

Pracując lub ucząc się w Polsce, warto pamiętać o istnieniu na jej terytorium „ukraińskiego życia”, pulsującego przy cerkwiach, organizacjach społecznych, ukraińskich mediach i tym podobnych instytucjach. Lato to czas wielu różnorodnych imprez – „watr”, spotkań, mniejszych lub większych festiwali, które odbywają się praktycznie każdego tygodnia. Jedyny warunek w nich uczestnictwa – odwiedziny różnych zakątków kraju.

 A wszystko to z powodu tego, że 65 lat temu postanowiono „zatrzymać” ukraiński puls. Polskie władze, w ramach akcji „Wisła”, deportowały etnicznych Ukraińców z południowo – wschodnich regionów i rozproszyły ich po całym kraju. Po dziś dzień nie brakuje traumatycznych następstw tego wydarzenia, ale wygnanie z rodzinnych ziem doprowadziło do pojawienia się ukraińskości, zarówno we Wrocławiu, jak i Szczecinie, Gdańsku, Olsztynie, Warszawie i całej masie miast, miasteczek i wsi.

Ten puls bije także w Przemyślu, położonym przy granicy polsko – ukraińskiej. Miasto od wieków było ważnym centrum ukraińskiego życia. Był czas, gdy działało tu ukraińskie seminarium duchowne, a także seminarium nauczycielskie, cały szereg podstawowych oraz zawodowych szkół, szkoła ikonopisu, ukraiński bank kredytowy, teatr, wiele cerkwi i organizacji. Ulicami Przemyśla przechadzał się Iwan Franko, z miastem związana jest postać autora muzyki do hymnu Ukrainy ks. Mychajła Werbickiego (nieopodal w Młynach jest jego grób). Aż do okresu demokratycznych przemian w Polsce, wszystko co ukraińskie starano się zetrzeć z pamięci. Jednak ten proces nie zakończył się sukcesem. Od lat 90-tych ukraiński Przemyśl zaczął się stopniowo odradzać. Wierni znów mogą uczęszczać do swych cerkwi, uczniowie – pobierać naukę w szkole im. Markijana Szaszkiewicza, a w lipcu mieszkańcy miasta mogą bawić się na imprezie „Noc na Iwana Kupała”. Niedawno w Przemyślu zaczął pełnić obowiązki Honorowy Konsul Ukrainy, którym został przedstawiciel miejscowej, ukraińskiej społeczności Aleksander Baczyk. Działa tu kilka ukraińskich organizacji, takich jak Przemyski Oddział Związku Ukraińców w Polsce oraz Towarzystwo „Ukraiński Ludowy Dom”. To ostatnie ma taką samą nazwę jak budynek, który ponad sto lat temu zbudowali Ukraińcy, a który dopiero w 2011 roku powrócił do swych właścicieli. Obecnie trwa jego remont i odbudowa działalności, wspomagane przez składki Ukraińców na całym świecie. Pomysł na odrodzenie tej instytucji – w sali teatralnej znów będą wystawiane sztuki, a duża liczba znajdujących się w budynku pomieszczeń służyć będzie ukraińskiej społeczności oraz działalności na rzecz polsko – ukraińskiej współpracy.

„Narodnyj Dim” można odwiedzić zwracając się do wspomnianych przemyskich organizacji. Tam też można otrzymać informację o ukraińskich imprezach odbywających się w mieście i dowiedzieć się, co w Przemyślu warto zobaczyć. Oczywiście, najskuteczniejszą metodą na poszukiwanie najbardziej aktualnego „pulsu ukraińskiego życia”, nie tylko w Przemyślu, ale i w całej Polsce, jest Internet. Aktualizowany kalendarz wydarzeń można znaleźć na stronie www.harazd.net. Szukając informacji warto odwiedzić także stronę ukraińskiego tygodnika „Nasze Słowo” (www.nslowo.pl) oraz stronę Związku Ukraińców w Polsce (www.oup.ukraina.com.pl) . Można na nich odnaleźć linki oraz namiary na inne ukraińskie struktury w Polsce. Warto brać udział w ich przedsięwzięciach, nie jedynie po to, aby odpocząć od powszedniego dnia, ale także po to, aby ukraiński puls nad Wisłą, historyczną i geograficzną, bił coraz silniej.

Grzegorz SPODAREK