W Warszawie zawiązała się grupa biegaczy z dziwnie brzmiącą dla polskiego ucha nazwą „Dynamo Kołomyja”. Inicjatorem jej stworzenia jest Jurij Taran – od 2006 roku aktywny uczestnik różnych warszawskich zawodów biegowych. Chociaż Jurij pochodzi z obwodu sumskiego, nazwa „Dynamo Kołomyja” jest pewnym geograficznym kompromisem, ponieważ reszta grupy to obywatele Polski.
Pierwszym sportowym egzaminem drużyny był udział w maratonie, który ma oryginalną nazwę „Ekiden” (po japońsku – 駅伝競走 – co oznacza długodystansową sztafetę) – pierwszy zawodnik biegnie 7,195 km, dwóch następnych po 10 km, a trzech ostatnich po 5 km, co daje w sumie 42,195 km.
Tegoroczny Maraton odbył się 27 maja w niewielkim i zacisznym parku na Kępie Potockiej. Wzięło w nim udział 406 drużyn z 2436 uczestnikami, a także liczne rzesze kibiców. Dzięki gorącemu dopingowi ukraińskich kibiców, polsko – ukraińska drużyna pokonała maratoński dystans w 3 godziny 49 minut i zajęła 221 miejsce wśród 406 drużyn. Jak na amatorów to całkiem niezły rezultat. Zwycięzcami maratońskiej sztafety zostali profesjonalni biegacze z drużyny „ASICS Polska Pro Team” z rezultatem 2 godziny i 10 minut.
Drużyna „Dynamo Kołomyja” nie zamierza spoczywać na laurach – jej biegacze przygotowują się już do wrześniowego Maratonu Warszawskiego, w którym zawodnicy muszą pokonać osobiście cały dystans, licząc jedynie na własną wytrwałość. Aby utrzymywać i podnosić kondycję, zawodnicy biorą udział w całym cyklu biegów Pucharu Warszawskiego Maratonu, na dystansach 5 km (21 kwietnia), 10 km (19 maja), 15 km (23 czerwca, 20 km (4 sierpnia) i 25 km (1 września).
Życzymy naszym rodakom i ich polskim kolegom sukcesów w przygotowaniach i samym starcie na dystansie 42 km!
Myrosława KERYK